Dziennikarz telewizji wPolsce.pl Maciej Zemła ujawnił szokujące kulisy turnieju siatkówki dla środowisk LGBT w szkole podstawowej na warszawskim Ursynowie. Okazuje się, że wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej nie doszukuje się niczego złego w tym, że w ramach tej imprezy gadżety erotyczne były sprzedawane na terenie szkoły podstawowej.
Jeśli ktoś się interesuje żelami intymnymi to naprawdę w kraju, w którym można współżyć i prowadzić życie erotyczne nie sądzę, aby to było czymś dziwacznym
— stwierdził uśmiechnięty Rabiej w rozmowie z telewizją wPolsce.pl zapytany o to, co sądzi o sprzedawaniu gadżetów erotycznych na turnieju siatkówki dla osób LGBT organizowanym w szkole podstawowej.
Nie wiem co to było, gdzie to było
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Turniej środowisk LGBT w publicznej podstawówce! Warszawska radna zaniepokojona: To działania Deklaracji LGBT?
Z kolei polityk Nowoczesnej Marek Szolc w rozmowie z wPolsce.pl nie ukrywał, że nie widzi powodu do krytykowania tego, że w szkole podstawowej sprzedawano gadżety erotyczne.
Warszawa jest pełna np. sex shopów dla osób heteroseksualnych i jakoś nikt nie rozkręca wokół tego afery. Te sex shopy również wspierają różne wydarzenia. Atakowanie od tej strony jest przykładem hipokryzji. To, że dane wydarzenie miało miejsca w szkole wynika tylko i wyłącznie z tego, że stowarzyszenie, które organizowało to wydarzenie, nie ma dostępu do inne infrastruktury
— mówił.
Widać, że politycy opozycji nie są w ogóle oburzeni tym, co stało się w szkole na warszawskim Ursynowie.
as/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448596-szokujaca-wypowiedz-rabieja-ws-turnieju-lgbt-w-szkole