Konieczne jest zmniejszenie antypisowskiego potencjału mobilizacyjnego. Neutralizacja – co nie znaczy przeciągnięcie na swoją stronę – części wielkomiejskiego elektoratu liberalnego. A to wymaga uniknięcia i histerii, i triumfalizmu
—pisze red. Piotr Skwieciński w tygodniku „Sieci” w tekście pt. „Jak walczyć o drugą kadencję?”.
Publicysta zauważa, że choć PiS wybory samorządowe wygrało, to niekoniecznie musi się to przełożyć na wygrane wybory parlamentarne, gdzie Jarosław Kaczyński liczy na samodzielną większość.
Dziś PiS wzmocniło pozycję w samorządach, ale w skali ogólnopolskiej nie zyskało poparcia pozwalającego uznać, że zdobycie jesienią 2019 r. samodzielnej większości będzie czymś łatwym. Co więcej, kiepski rezultat jedynego naturalnego kandydata na koalicjanta, czyli ruchu Kukiza, nie pozwala sądzić, iż nawet ta do niedawna uznawana wPiS za najczarniejszą perspektywa, czyli rządu koalicyjnego, na pewno będzie dostępna. Zwłaszcza że PSL, które zgodnie z planami strategów z Nowogrodzkiej miało umrzeć, osłabło, ale żyje i wykazuje odporność, a zostało zantagonizowane do stopnia bardzo utrudniającego wyobrażanie sobie jego przyszłości innej niż we froncie antypisowskim
—czytamy w „Sieci”.
Krótko mówiąc – wybory samorządowe 2018 r. unaoczniły, że za rok może się stać wszystko. PiS może zdobyć samodzielną większość, może być skazane na rząd koalicyjny, ale może też po prostu stracić władzę. Skumulowany rezultat wyborczy KO, PSL i SLD w wyborach 2018 r. był większy od skumulowanego rezultatu PiS i Kukiza. I to jest niepokojące memento
—dodaje.
Zdaniem Skwiecińskiego na słabszy wynik wyborczy PiS wpłynęło m.in. zmobilizowanie antypisowskiego elektoratu. Najważniejszym celem powinno być więc zrobienie wszystkiego, aby więcej do tego nie doszło. Jak pisze publicysta w kierownictwie PiS rozważane są ustępstwa w reformie wymiaru sprawiedliwości.
Rozważane jest (niektórzy mówią wręcz o kierunkowej decyzji) ustąpienie w kwestii ogłoszonego przez TSUE wstrzymania działania ustawy sędziowskiej. Przy czym tym razem ma to podobno być nie całkowite, ale prawie całkowite, rzeczywiste, merytoryczne cofnięcie w wymiarze, którego domaga się strona europejska. Czy to wystarczy? Na pewno nie, choć to krok w dobrą stronę. Czy będą inne? Na razie nie wiadomo. Czy będą skuteczne? Tego oczywiście nie wie nikt. Ale to racjonalny kierunek
—pisze.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 29 października br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/419416-jak-walczyc-o-druga-kadencje-skwiecinski-w-sieci