Jak należy rozumieć dziwną z pozoru zapowiedź Grzegorza Schetyny, który mówi o tym, że po ewentualnym zwycięstwie dzisiejszej opozycji

„jeśli Andrzej Duda opowie się za kontynuacją państwa PiS, jeśli spróbuje bronić swoich kolegów przed odpowiedzialnością, ryzykuje możliwość wejścia w poważny konflikt konstytucyjny. A wówczas tak samo jak politycy PiS-u odpowie za łamanie prawa. Nie wykluczam, że będziemy musieli się w referendum odwołać do woli narodu. To nie byłoby tylko referendum w kwestii impeachmentu, ale też zmian ustrojowych – powrotu niezależności prokuratury czy niezawisłości sądów”?

Trzeba najpierw stwierdzić, że jest to projekt, w aspekcie prezydenckim, totalnie niewykonalny, nawet zakładając że opozycja wygra, i nawet, że zdobędzie samodzielną większość konstytucyjną. Z przyczyn, choćby, czasowych. Wybory parlamentarne odbędą się jesienią 2019, a prezydenckie – w maju-czerwcu 2020. W tym czasie – trochę więcej, niż pół roku – musiałaby się najpierw odbyć kampania referendalna. Potem prace sejmowe – nad zmianą konstytucji, bo trzeba by do niej wprowadzić instytucję impeachmentu. Potem – wszcząć i przeprowadzić ów impeachment. Nie ma szans, żeby zakończyć tę procedurę przed wyborami.

Pomimo tego to, co mówi Schetyna, ma z punktu widzenia opozycji polityczny sens.

Po pierwsze sens doraźny, na płaszczyźnie polityki dzisiejszej. Duda jest obecnie dla opozycji wielkim problemem. Podstawowym bowiem elementem jej narracji jest wizja totalitarnego obozu Zła, czyli PiS-u, całkowicie jednolitego, zdyscyplinowanego i bez reszty posłusznego demonicznemu szatanowi, czyli Jarosławowi Kaczyńskiemu. Ta wizja jest konieczna dla dyscyplinowania twardej klienteli opozycji, która musi czuć na karku wirtualny oddech ziejącego ogniem smoka, by się nie zdemoblilizowała. Duda, który kilkakrotnie wykazał swymi działaniami (weta), że ta wizja obozu jest nieprawdziwa, bardzo tej narracji szkodzi, tworząc psychologiczne warunki dla odpływania od opozycji tych wyborców, którzy skłonni są uznać, że skoro istnieje jakiś czynnik, ograniczający władzę Kaczyńskiego, to groźba faszyzmu nie jest taka straszna. Dlatego jest fundamentalną potrzebą opozycji zredukowanie prezydenta do wizji Adriana z „Ucha Prezesa” i wkomponowanie go w wizerunek jednolitego PiS-u. Stąd snucie – już teraz – wizji impeachmentu, i obalania Dudy – marionetki Kaczyńskiego, resztówki po upadłym reżimie.

Po drugie zaś, ma to z punktu widzenia opozycji sens przyszłościowy. Wypowiedź Schetyny zdradza bowiem, że opozycja uważa za możliwe, iż nawet jeśli PiS wybory parlamentarne przegrałby, to Duda prezydenckie (które, powtórzmy, będą niemal zaraz po sejmowych) mimo to mógłby wygrać. I co wtedy? Kohabitacja z prezydentem z przeciwnego obozu, mającym świeży mandat wyborczy (nie zaś taki, który można by ogłaszać unieważnionym moralnie przez niedawne wybory parlamentarne – jak to ówcześni rządzący sugerowali wobec Lecha Kaczyńskiego po 2007 roku) mogłaby liberałów wiele kosztować.

I po to ten absurd z impeachementem. Bezpośrednio nic on przynieść by nie mógł, z przyczyn opisanych wyżej. Ale cała hucpa działaby się w czasie kampanii prezydenckiej. Pozwoliłaby, w trakcie tej kampanii, prowadzić na urzędującego, ale i kandydującego prezydenta nagonkę. Przedstawiać go jako postać szkodliwą dla państwa. Co – mają nadzieję obecni opozycjoniści – wpłynęłoby na werdykt wyborczy Polaków. By w pałacu na Krakowskim Przedmieściu zasiadł prezydent nowy. Właściwy.

Oczywiście, nic obecnie nie wskazuje, aby był to scenariusz realny, bo jego pierwszym elementem jest wygranie przez opozycję wyborów parlamentarnych, a sondaże, jak dotąd, są dla niej zdecydowanie niekorzystne. Ale gdyby mimo wszystko ta sytuacja uległa zmianie, jest prawdopodobne, że liberałowie spróbują zrealizować tę wizję.

-

Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „Sieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl. i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.