Nie wolno dopuścić do ponownego podziału Europy na Wschód i Zachód. Chociaż wiele rzeczy w Europie nam się nie podoba, nie powinniśmy zapominać, że Unia Europejska przezwyciężyła zimnowojenne podziały
— powiedział szef Bundestagu Wolfgan Schaeuble w wywiadzie dla „Tageszeitung”.
Obserwując niektóre dyskusje pomiędzy Brukselą a krajami takimi jak Polska i Węgry, ale także Czechy czy Słowacja, apeluje: nie sprawiajmy wrażenia aroganckich
— podkreślił Wolfgan Schauble.
Szef Bundestagu mówił, że rozumie to, iż Europejczycy z naszego regionu mogą mieć poczucie, że nie są słuchani w UE.
Mogę zrozumieć, że Wschodni Europejczycy mają czasami poczucie, że ich argumenty się nie liczą. Wielu Niemców ze wschodniej części kraju (byłej NRD), po zjednoczeniu też miało wrażenie, że w zdominowanej przez Niemców zachodnich debacie nikt ich nie słucha
— zaznaczył.
Schauble wypowiedział też bardzo ważne słowa, odnośnie tego, że Niemcy nie powinny pouczać Polski, chociażby ze względu na naszą historię i odwagę Polaków w walce z dyktaturą w ubiegłym stuleciu.
Trzeba i można o tym dyskutować. Nie można jednak grozić palcem mówiąc, pokażę wam, o co chodzi, siadajcie, jak dawniej w szkole. Czy musimy rzeczywiście uczyć Polaków walki o wolność i samostanowienie? Raczej nie. Ze względu na historię ubiegłego stulecia, powinniśmy traktować ten kraj (Polskę) z należnym szacunkiem. Bez odwagi Polaków, którzy przeciwstawili się dyktaturze, nie prowadzilibyśmy być może tutaj tego wywiadu
— powiedział.
Dobrze byłoby, aby podobnie jak Wolfgan Schaeuble myślała cała niemiecka klasa polityczna oraz unijni urzędnicy.
as/fakty.interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/398737-bardzo-wazne-slowa-szefa-bundestagu-nie-mozna-grozic-polsce-palcem-bez-odwagi-polakow-byc-moze-nie-prowadzilibysmy-tego-wywiadu