Zwycięstwo wyborcze Prawa i Sprawiedliwości było zwycięstwem arcydemokratycznym: wbrew mediom, wbrew ogromnej większości establishmentu, wbrew wielkiemu biznesowi i również wbrew zagranicy. Przegrani do dziś nie rozumieją jego istoty, o czym świadczy łapczywość, z jaką rzucają się na najnędzniejszy nawet skrawek teorii, która zmniejsza ich winę. Choćby była to teoria spiskowa bez żadnych podstaw.
Zwycięstwo obozu niepodległościowego samo w sobie nie zniwelowało systemowej przewagi III RP, bo zniwelować nie mogło. Trochę ją zmniejszyło, ale w tych właśnie dniach przekonujemy się, jak niewiele. Im bliżej będzie wyborów, tym ten obraz będzie jaśniejszy.
Prawo i Sprawiedliwość - jeśli chce utrzymać wysokie poparcie i wygrać kolejne wybory - nie może zapominać o źródłach swojego zwycięstwa. Tych źródeł było rzecz jasna wiele, ale jedno miało fundamentalne znaczenie: jasny przekaz, że PiS stoi po stronie zwykłych ludzi. Nie po stronie elit, nie po stronie biznesu, ale po stronie normalnych, nieuprzywilejowanych Polaków.
Nie był to przekaz pusty, ale rozpisany na konkretne punkty programu, uwiarygodniony niebywałą agresją III RP, do tego spójny i konsekwentny. Był w tym i słuszny gniew na krzywdę, na niesprawiedliwość, na fałsz, na pogardę. Był również jasny cel: sprawiedliwa, uczciwa, silna Polska.
Stale rosnące poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości pokazało także ważną rzecz: otóż można Polską skutecznie rządzić nie odwołując się do mitycznego „centrum”. „Centrum”, które jest może i cenne, ale ma pewną wadę: więcej w nim działaczy i aktywistów niż wyborców. Ale oczywiście z ambicjami, by za pomocą ogona kręcić kotem, i rozmywać wszystkie próby naprawy państwa. I proszę nie mówić, że chodzi o apoteozę „radykalizmu”; nie, tu chodzi o wiarygodność, spójność słów z czynami, czyli rzecz w polityce najcenniejsza, a w cynicznym postkomunizmie wręcz bezcenną.
W obliczu przewagi systemowej obozu III RP wiarygodność jest jedyną bronią PiS. Reszta to gruszki na wierzbie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/386885-w-obliczu-przewagi-systemowej-obozu-iii-rp-wiarygodnosc-jest-jedyna-bronia-pis-reszta-to-gruszki-na-wierzbie