Porażające zeznania świadka przed Komisją Weryfikacyjną! Okazuje się, że po reprywatyzacji i zbyciu kamienicy przy Poznańskiej 14, nowi właściciele chcieli się pozbyć 90 – letniego powstańca warszawskiego i wykładowcę akademickiego. Z zeznań Roberta Migrosa wynika też, że lokatorzy byli zastraszani przez robotników z Ukrainy, wynajętych przez nowych włodarzy kamienicy, którzy grozili im fizyczną likwidacją.
Zeznający przed Komisją Weryfikacyjną świadek opowiadał o licznych szykanach jakie spotkały mieszkańców kamienicy przy Poznańskiej 14.
Rozmawiałem z moim sąsiadem, powstańcem warszawskim, który pytał mnie, czy „damy radę”. Starszy człowiek, który walczył o Polskę bał się eksmisji. Wykładał matematykę na Uniwersytecie Warszawskim.
– opowiadał Robert Migros.
W stosunku do powstańca warszawskiego nie mieli zahamowań. Zadzwoniono do niego i powiedziano, że są w takim wieku, ze przysługuje im lokal socjalny.
– relacjonował Migros.
Świadek opowiadał też o grupie ukraińskich robotników, których nowy właściciel umieścił w kamienicy.
Byli bardzo uciążliwi. Był to okres, gdy w kinach grano film „Wołyń”. Gdy zwróciłem im uwagę to powiedzieli, ze mogą nam zrobić „Wołyń”.
– zeznał świadek przed Komisją Weryfikacyjną.
Świadek podkreślał też, że nękanie lokatorów polegało także na ciągłym przesyłaniu pism lokatorom z podwyżkami, ponagleniami i informacjami or rzekomym zadłużeniu mieszkań.
Wielu tego nie wytrzymywało i lokatorzy wyprowadzali się do rodzin. Jak ktoś widział pismo z informacją, ze ma 17 - 20 tys. złotych długu to mógł nie wytrzymać.
– mówił Robert Migros.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355410-tak-wyrzucano-powstanca-warszawskiego-z-kamienicy-przy-poznanskiej-14-i-zastraszano-lokatorow-swiadek-przed-kw-bedziecie-mieli-wolyn