Skazaniec szefem lokalnych struktur PO. Czy wyrok sądu za przekręt przy przetargu zakończy długą karierę samorządowca?

Bernard Karasiewicz (z prawej). Fot. mord.tarnow.pl
Bernard Karasiewicz (z prawej). Fot. mord.tarnow.pl

Bernard Karasiewicz był burmistrzem małopolskich Ryglic aż 20 lat (do 2010 roku). Po tym, jak mieszkańcy mieli go już dość i nie wybrali w kolejnych wyborach, udało mu się jednak zaliczyć miękkie lądowanie i został dyrektorem Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnowie.

Ostatnio został dodatkowo szefem struktur PO na terenie powiatu tarnowskiego ziemskiego.

Nie wyklucza nawet powrotu na stanowisko burmistrza, choć dodaje, że „nie jest to jego marzenie”. Słowa te (dla tarnowska.tv) nabierają nowego znaczenia po piątkowym wyroku sądu skazującego Karasiewicza za ustawiony przetarg. Postępowanie trwało aż trzy lata.

Chodziło o niekorzystną dla gminy umowę na remont budynku OSP w Joninach. Jak informowało Radio Kraków, Karasiewicz „zgodził się na mniejszy zakres prac niż chciała tego gmina, wypłacał zawyżone wynagrodzenia firmie budowlanej oraz naraził gminę na dodatkowe koszty”. Kilka innych zarzutów zostało umorzonych warunkowo.

Na ławie oskarżonych razem z byłym burmistrzem siedziało 13 osób – urzędnicy z Ryglic, członkowie komisji przetargowych, przedstawiciel Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz inspektor nadzoru budowlanego.

Większość została uniewinniona. Karasiewicz otrzymał karę, można powiedzieć, symboliczną – pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ma też zapłacić dwie grzywny po 3 tys. zł, m.in. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym.

Wyrok nie jest prawomocny. Burmistrz zamierza się odwoływać.

Na razie skazaniec pozostaje szefem lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej.

znp, Radio Kraków, www.ryglice-okolice.pl

 

 

 

---------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------

Szukasz pomysłu na niezwykły,wyjątkowy i oryginalny prezent?

Zajrzyj do naszego sklepu wSklepiku.pl!

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.