Kiedyś Marcin Wolski opisał w jednej ze swych znakomitych powieści świat, w którym Polacy przegrali Bitwę Warszawską. Czasem warto pójść drogą literackiej wyobraźni i pomyśleć sobie, jakie mogłyby być rozwiązania alternatywne.
Oczywiście w wypadku przegranej, historia także mogłaby się potoczyć na różne sposoby, ale trudno zaprzeczyć, że w takiej sytuacji bolszewicy mieliby otwartą drogę do Niemiec i reszty Europy. Na Zachodzie tak naprawdę mało kto zdaje sobie sprawę, że bój się toczył tak samo o nasz, jak i ich los – los obywateli Francji, Holandii, czy właśnie Niemiec. To było czyste starcie cywilizacji.
Co groziło Staremu Kontynentowi widać było już w trakcie wojny roku 1920. Bolszewicy łamali wszelkie normy, mordowali w bestialski sposób i niszczyli wszystko na swojej drodze. A co potem? Po ewentualnym zwycięstwie? Kołchoz, Gułag, czystki etniczne – obywatele zachodniego świata doświadczyliby tego, czego i my doświadczyliśmy. I to zarówno w latach okupacji sowieckiej czasów II wojny światowej, jaki i następnych dziesięcioleci, w których znaleźliśmy się pod obcym zaborem i byliśmy planowo niszczeni. Eksterminowani na wiele sposobów.
To Polska płaciła własną krwią za spokój Zachodu. A to przez naszych „sojuszników” zostaliśmy rzuceni Stalinowi na pożarcie. I za to także powinniśmy się domagać odszkodowań. Po pierwsze od samej Rosji, a nie tylko od Niemiec – w sensie formalnym, choćby nawet nic to nie przyniosło (w praktyce przecież Putin miałby to gdzieś). Ale także od Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. Zostaliśmy przecież zdradzeni, pozostawieni, rzuceni w gardło Sowietów, jak mięso, które rzuca się drapieżnikowi, by ten zaspokoił krwiożercze instynkty i na chwilę dał spokój.
Nasi zabijani Żołnierze Niezłomni, nasza bieda, nasz los więzienny, nasze kolejki do sklepów – to wszystko także obciąża sumienia Zachodu. A zatem to Brytyjczycy, Amerykanie i Francuzi pachnący „śmieszną wojną” powinni nam ufundować pomnik zwycięstwa 1920 r. I posypać głowy popiołem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/353333-to-polska-tak-w-1920-jak-po-ii-wojnie-swiatowej-placila-wlasna-krwia-za-spokoj-zachodu