35-letni mężczyzna wtargnął do gabinetu i zaatakował ostrym narzędziem lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Lekarz w ciężkim stanie trafił na stół operacyjny. Jego życia nie zdołano uratować! O śmierci poinformowała minister zdrowia. „Tomek miał ok. 40 lat i był cudownym ortopedą i człowiekiem”. „Poległ - bo tak to trzeba nazwać - w trakcie wykonywania obowiązków służbowych” - powiedział dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski. Napastnik jest w rękach policji.
Atak nożownika
Około godziny 10.30 do gabinetu w jednej z poradni, w którym przebywał lekarz wraz z pacjentką, wtargnął 35-letni mężczyzna. Zadał lekarzowi kilka uderzeń ostrym narzędziem, a potem uciekł z poradni. Ujęła go ochrona placówki i przekazała policji – poinformował Mateusz Lenartowicz z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Rzecznik komendy miejskiej policji w Krakowie Piotr Szpiech poinformował dziennikarzy, że napastnik przed atakiem miał mieć pretensje do lekarza i kłócić się z nim. Policjanci wstępnie ustalili, że napastnik to mieszkaniec powiatu jędrzejowskiego w woj. świętokrzyskim.
Zatrzymanego agresora mamy w dyspozycji, jest zatrzymany. W tej chwili na miejscu trwają czynności policyjne, oględziny zbieramy ślady i czekamy na dalsze ustalenia w tej sprawie — przekazał Szpiech.
Derektor szpitala: Tomek poległ na służbie
Jeden z lekarzy ze szpitala uniwersyteckiego dziś poległ. Poległ - bo tak to trzeba nazwać - w trakcie wykonywania obowiązków służbowych
— powiedział dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski. Dodał, że lekarz został zaatakowany przez pacjenta bez żadnego ostrzeżenia, w trakcie wizyty innej pacjentki.
Zaznaczył, że mimo zaangażowania ponad 20 osób, nie udało się doktora uratować.
Łączymy się w smutku z rodziną, żoną, bratem, dziećmi, rodzicami
— powiedział. Podkreślił, że „takiego ataku nikt się nie spodziewał”.
„Nikt nie spodziewał się, że dojdzie do ataku, gdzie ratujemy życie i zdrowie ludzkie, w miejscu przeznaczonym, by ratować życie ludzkie życie, a nie żeby ludzie w nim ginęli”
— podkreślił.
Przekazał, że lekarz, który został zaatakowany - Tomek - miał ok. 40 lat i „był cudownym ortopedą i człowiekiem”. Pracował w szpitalu wiele lat.
Zaatakowany przez niezadowolonego pacjenta
Dyrektor Szpitala poinformował, że mężczyzna, który ostrym narzędziem zaatakował ortopedę, był pacjentem niezadowolony z przebiegu leczenia.
„Mamy do czynienia z pacjentem, który był niezadowolony z przebiegu leczenia”
— powiedział dyrektor Jędrychowski. Jak dodał, sprawa tego pacjenta otarła się o Rzecznika Praw Pacjenta. Jednak zgodnie z opinią Rzecznika Praw Pacjenta wszystko było w tym zakresie w porządku.
„Niestety pacjent podjął najgorszą z możliwych decyzji, polegającą na tym, że chciał sprawę wyjaśnić sam. Coś, drodzy państwo, co nie znajduje racjonalnego wytłumaczenia dla tego typu działalności, dla tego typu tragedii” - mówił dyrektor szpitala.
Leszczyna: To barbarzyństwo
O śmierci lekarza poinformowała minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Nie ma słów, które wyraziłyby mój smutek i gniew po śmierci Pana Doktora z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Krakowie, śmierci po ataku nożownika.
Rodzinie i Współpracownikom Pana Doktora składam wyrazy głębokiego współczucia.
Agresja wobec tych, którzy pełnią misję ratowania naszego zdrowia i życia jest barbarzyństwem i zasługuje na najwyższy wymiar kary.
— napisała na X.
PAP/ mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/728016-nie-zyje-lekarz-zaatakowany-w-szpitalu-przez-nozownika
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.