Kolejna prowokacja w trakcie miesięcznicy smoleńskiej i znów ci sami aktorzy. Zbigniew Komosa wspólnie z grupą z tzw. Lotnej Brygady Opozycji podrzucili pod pomnik wieniec ze tabliczką, na której umieszczono szkalujący Lecha Kaczyńskiego wpis. Jarosław Kaczyński zerwał tabliczkę z wieńca. Został zwyzywany przez jednego z bojówkarzy. Musiała interweniować policja.

CZYTAJ TAKŻE: Jak tak można?! Incydent podczas miesięcznicy. Grupa awanturników wykrzykiwała w stronę prezesa PiS: „Gdzie jest wrak?” i „Arcykłamca”

Ohydna prowokacja miała na celu zdenerwowanie prezesa Kaczyńskiego i spowodowanie burdy w dniu, w którym Jarosław Kaczyński składa kwiaty pod pomnikiem katastrofy smoleńskiej. Komosa umieścił na tabliczce ohydny wpis na temat Lecha Kaczyńskiego, w którym zrzuca odpowiedzialność za tragedię 10 kwietnia 2010 właśnie na zmarłego prezydenta.

Po usunięciu tabliczki, na prezesa Kaczyńskiego, wrzeszczał jeden z bojówkarzy. Teraz właściciel wieńca przestępstwo liderowi PiS i zapowiada złożenie doniesienia. Kolejna akcja pod pomnikiem smoleńskim to szokujący przykład zdziczenia ulicznej opozycji, która nie potrafi uszanować nawet śmierci polskiego prezydenta i prawo do godnego wspominania.

WB