Kolejne destrukcyjne postanowienie sędziego Piotra Gąciarka, ze skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia”. Portal wPolityce.pl ustalił, że kolega sędziego Tuleyi zawiesił w całości postępowanie wykonawcze wobec mężczyzny, który zdefraudował 9,5 miliona złotych z funduszy unijnych. Gąciarek uznał, że postępowanie zostanie zawieszone do czasu wyeliminowania z obiegu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Aktywista sędziowski „Iustitii” podważył w ten sposób status dwóch sędzi, które w 2020 i 2021 otrzymały nominacje do SA w Warszawie i skazały oszusta na 4-letnią odsiadkę.

CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. Znany sędzia wypuszcza na wolność groźnego przestępcę! Chce też, by RPO złożył kasację na korzyść bandyty

Zbigniew Z. oszukał ministerstwo gospodarki i przy pomocy nierzetelnego dokumentu wyłudził środki unijne z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013. Kwota potrafi zawrócić w głowie. Chodzi o 9,5 milionów złotych. We wrześniu 2020 roku Zbigniew Z. usłyszał za to śmiesznie niski wyrok dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na pięć lat próby, grzywnę oraz nakazano mu naprawienia szkody w kwocie, którą zdefraudował. W marcu 2022 roku oszust został skazany przez SA w Warszawie na karę 4 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

Gąciarek w akcji

16 lutego 2023 roku do gry wszedł sędzia Piotr Gąciarek, który taśmowo zawiesza lub odracza wykonanie wyroków wydanych z udziałem sędziów, którzy zostali powołani przez „nowy” skład KRS lub tych, którzy awansowali do sądów wyższych instancji z opinią obecnego składu Rady. Sędzia zawiesił w całości postępowanie wykonawcze wobec Zbigniewa Z. Stwierdził, że wyrok SA w Warszawie „dotknięty jest nieusuwalną wadą prawną w postaci nienależytej obsady sądu (art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k.)”.

Powodem tej „nieusuwalnej wady” jest rzekomo fakt, iż dwie sędzie, orzekające ws. Zbigniewa Z. otrzymały nominacje do SA przy udziale KRS. To wystarczyło, by zawiesić postępowanie wykonawcze wobec oszusta, który zdefraudował środki unijne. Portal wPolityce.pl ustalił, ze sędzie, którym Gąciarek podważył status, są bardzo doświadczone. Od ponad 20 lat orzekały w różnych instancjach. W SA w Warszawie nie pełnią też żadnych funkcji.

Co oznacza decyzja przybocznego druha sędziego Igora Tuleyi? Zbigniew Z. nie będzie musiał na razie odbywać kary więzienia i nie ma obowiązku (na tym etapie) naprawić szkodę, którą ministerstwo gospodarki wyceniło na 9,5 miliona złotych!

Kolejny wyskok sędziego

Nie jest to pierwsza destrukcyjna, dla całego systemu, decyzja sędziego Piotra Gąciarka. Tak było w sprawie jednego z członków grupy przestępczej zajmującej się tzw. karuzelami VAT. Podobnie zachował się w sprawie dotyczącej handlarzy narkotyków. W innym przypadku odroczył on odbywanie kary 3 lat więzienia groźnego bandziora, który dusił swoją ofiarę kablem i uderzał ją w głowę młotkiem. Takie działania aktywistów sędziowskich grożą destabilizacją całemu obrotowi prawnemu. To skrajnie nieodpowiedzialny przykład politycznego aktywizmu sędziowskiemu.

WB