Pijany kierowca wjechał na parking urzędu Warszawa-Włochy. Jak ustalił portal tvp.info, może chodzić o jednego z najważniejszych urzędników w dzielnicy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Brawurowa ucieczka pijanego kierowcy. Chcąc zgubić pościg, porzucił samochód i pokonał wpław Kanał Bródnowski

Do zdarzenia doszło przed południem. Kierowana przez pijanego mężczyznę mazda jechała przemierzała Aleję Krakowską.

W poniedziałek przed godz. 12 pod siedzibą urzędu dzielnicy Warszawa-Włochy policja zatrzymała pijanego kierowcę. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, za kółkiem siedział Adam K., jeden z najważniejszych dzielnicowych urzędników, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich Sportu i Rekreacji

– informuje tvp.info.

O sprawie poinformował czytelnik portalu. Mężczyzna zaalarmował ochronę budynku urzędu Warszawa-Włochy.

Wybrałem się załatwić sprawę do urzędu Warszawa-Włochy. Zaniepokoiło mnie zachowanie pojazdu, będącego przede mną, który jechał od krawężnika do krawężnika. Na szczęście, tak jak ja, skręcał na parking pod urzędem. Zdziwiło mnie, że kierowca wyciąga kartę do wjazdu na parking dla pracowników. Zaalarmowałem ochronę, ale na niewiele to się zdało, potem postanowiłem zadzwonić na policję

– mówi.

Pijany kierowca

Na miejscu zjawili się funkcjonariusze policji. Okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu.

Pierwsze badanie alkomatem wykazało 0,96 mg (1,92 promila alkoholu), kolejne, przeprowadzone kilkanaście minut później 1,08 mg (2,16 promila). Zatrzymany mężczyzna w wieku 46 lat trafił na izbę wytrzeźwień. (…) Mężczyzna był zbyt pijany, by złożyć wyjaśnienia. Stanie się to dopiero, gdy wytrzeźwieje

– powiedział tvp.info Konrad Cebula z Komendy Rejonowej Policji – Ochota, Ursus, Włochy.

mly/tvp.info