Portal wPolityce.pl ustalił, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie ws. skandalicznego wycieku numerów ksiąg wieczystych i adresów z warszawskiego ratusza. 11 czerwca o zdarzeniu został poinformowany Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. W przekazanych danych były numery ksiąg wieczystych.

CZYTAJ TAKŻE: Skandal w stołecznym ratuszu! Do osób nieuprawnionych wysłano numery ksiąg wieczystych. Wyciekło ponad 1 tys. adresów!

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie w sprawie przetwarzania bez uprawnienia danych osobowych w postaci nie mniej niż kilkuset numerów ksiąg wieczystych i adresów nieruchomości udostępnionych nieuprawnionym podmiotom, tj. o czyn z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych

– czytamy w odpowiedzi prokurator Aleksandry Skrzyniarz, Rzecznika Prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie, na pytania portalu wPolityce.pl.

Dotychczas zwrócono się do Prezydenta m.st. Warszawy oraz Urzędu Ochrony Danych Osobowych o przesłanie dokumentacji oraz udzielenie stosownych informacji. Po uzyskaniu powyższych danych podjęte zostaną dalsze czynności procesowe. Postępowanie prowadzone jest w sprawie (in rem). Czyn z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych zagrożony jest karą do 2 lat pozbawienia wolności

– dodaje prokurator Skrzyniarz w odpowiedzi na nasze pytania.

O sprawie jako pierwszy o sprawie poinformował portal haloursynow.pl. Po wycieku swój komunikat wydał też warszawski ratusz.

**Prezydent m. st. Warszawy informuje, że omyłkowo przesłaliśmy w wiadomości elektronicznej do osób nieuprawnionych numery ksiąg wieczystych, które są zawarte w rejestrach cen nieruchomości

– przekazał w komunikacie opublikowanym w Biuletynie Informacji Publicznej stołeczny ratusz.

Ciężko się oprzeć wrażeniu, że warszawski ratusz traci kontrolę nad tym co dzieje się w mieście. Miejmy nadzieję, że prokuratorskie dochodzenie wyjaśni wszystkie szczegóły tej bulwersującej sprawy.

WB