Prezydium KRS wyraziło „głębokie zaniepokojenie” decyzjami ministra sprawiedliwości o odwołaniu z delegowania do Ministerstwa Sprawiedliwości i podległych ministrowi placówek.
Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa w podjętej w poniedziałek uchwale wyraziło „głębokie zaniepokojenie” decyzjami ministra sprawiedliwości o odwołaniu z delegowania sędziów i uważa, że decyzja ta była podyktowana „względami kadrowymi, w szczególności możliwością zastąpienia sędziów delegowanych urzędnikami”.
Tymczasem decyzja Ministra Sprawiedliwości obejmowała również sędziów delegowanych do innych sądów oraz sędziów delegowanych do Biura Krajowej Rady Sądownictwa, w tym Szefa Biura tej Rady. Odwołanie sędziów z sądów oraz z Biura Rady nie jest decyzją obejmującą resort ani podległe jednostki. Odwołanie zostało dokonane bez żadnych motywów i uzasadnienia, bez konsultacji z Przewodniczącym Krajowej Rady Sądownictwa i bez konsultacji z prezesami właściwych sądów
— zaznaczono w uchwale.
KRS przypomina, że z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, na które powołuje się minister sprawiedliwości, wynika, że „poszanowanie wymogu niezawisłości sędziowskiej wymaga, aby przepisy dotyczące delegowania nie były wykonywane arbitralnie i bez poszanowania gwarancji niezawisłości i bezstronności, nie stwarzały instrumentu do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych”.
„Czystka” Bodnara
W piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał z delegacji do resortu sprawiedliwości, biura Krajowej Rady Sądownictwa, Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości i Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury łącznie 16 sędziów.
Jak uzasadniono, decyzja szefa MS o odwołaniu 16 sędziów z delegacji była wynikiem wstępnego przeglądu kadr, ze szczególnym uwzględnieniem delegacji sędziowskich nie tylko do resortu, ale także do podległych ministrowi Bodnarowi placówek. W uzasadnieniu podkreślono, że istotą delegacji jest jej tymczasowość, a delegowany prokurator cały czas pozostaje w stosunku służbowym w jednostce macierzystej. Nie prowadzi w niej jednak postępowań, co obciąża pozostałych pracowników tych jednostek.
Wśród sędziów z cofniętą delegacją jest m.in. Łukasz Piebiak, były wiceminister sprawiedliwości. W 2019 r. portal Onet.pl podał, że Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Po tych doniesieniach Piebiak złożył rezygnację. W czerwcu 2020 r. został delegowany do Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.
Delegację do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury cofnięto Dariuszowi Drajewiczowi, wybranemu w 2018 r. i 2022 r. na członka KRS. Drajewicz był wiceprezesem warszawskiego sądu okręgowego, jego nazwisko również było wymieniane w kontekście tzw. afery hejterskiej w MS.
Odwołany z delegacji do KSSiP został też Jakub Iwaniec, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy SO w Warszawie. Iwaniec podjął czynności wyjaśniające ws. ewentualnych przewinień dyscyplinarnych sędziów lub asesorów sądowych Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w związku z postępowaniem wykonawczym wobec skazanych na kary więzienia polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Na początku stycznia minister sprawiedliwości Prokurator Generalny zdecydował o zakończeniu delegacji do Prokuratury Krajowej prokuratorów prokuratur rejonowych i okręgowych (94 osób) oraz prokuratorów prokuratur rejonowych z prokuratur regionalnych (50 osób), z zachowaniem przewidzianych okresów wypowiedzenia. Uzasadniono to trudną sytuacją kadrową jednostek organizacyjnych prokuratur rejonowych i prokuratur okręgowych.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/678386-bodnar-odwoluje-sedziow-z-delegacji-prezydium-krs-reaguje