W przeddzień pierwszej rocznicy rosyjskiej napaści na Ukrainę szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Paul Richard Gallagher oświadczył: „Rozumiemy trudności, jakie ma wielu w tym momencie cierpienia z myśleniem o pokoju, ale ktoś to musi robić”. „Bo wreszcie będzie zakończenie tej strasznej wojny; mamy nadzieję, że nastąpi to szybko”- powiedział watykańskim mediom.

Stolica Apostolska gotowa ws. „ewentualnych negocjacji”

Staramy się zawsze przypominać, tak jak wielu innych, o okrucieństwie, potworności tej wojny, która trwa kosztem tylu ofiar, tylu zabitych, tylu rannych, rozdzielonych rodzin

— oświadczył brytyjski dostojnik w rozmowie z Vatican News.

Dodał jednocześnie, że Stolica Apostolska podtrzymuje gotowość wobec stron konfliktu w sprawie „ewentualnych negocjacji, które powinny położyć kres tej straszliwej wojnie”.

Uważam, że taka jest nasza rola

— dodał.

„Rozumiemy trudności z myśleniem o pokoju, ale ktoś musi to robić”

Podczas gdy dla samej Ukrainy i wielu innych trudno jest mówić o dialogu i pokoju oraz pojednaniu, to jest coś, co Kościół, Stolica Apostolska i Ojciec Święty mogą i powinni robić

— zaznaczył sekretarz do spraw stosunków z państwami.

Jego zdaniem to kwestia „fundamentalna” - „podtrzymywać marzenie o pokoju”.

Rozumiemy trudności, jakie ma wielu w tym momencie cierpienia z myśleniem o pokoju, ale ktoś to musi robić, bo wreszcie będzie zakończenie tej strasznej wojny; mamy nadzieję, że nastąpi to szybko

— stwierdził abp Gallagher.

„Na końcu musimy odbudować pokój i relacje z Rosją”

Jego zdaniem wojna na Ukrainie stawia wszystkich w trudnej sytuacji.

Uznając to, jak ciężkie są czyny Rosji, widzimy, że Rosja jest bardzo ważnym krajem, z długą historią, a my na końcu musimy odbudować pokój, relacje z Rosją w przyszłości. I to czyni przebieg tej wojny szczególnie trudnym

— wyjaśnił szef dyplomacji Watykanu.

Nie wątpię w to, że wszyscy Ukraińcy marzą o pokoju

„Ukraińcy muszą patrzeć w przyszłość”

— powiedział abp Gallagher. Wyraził przekonanie, że marzenie to muszą zachować, „mimo cierpień, trudności, mimo oczywiście tak bolesnych w tym momencie relacji z Rosją i z Rosjanami”.

Ale także Ukraińcy „muszą zachować, może pamiętając również lata wolności, lata pokoju, jakie przeżył ten kraj po odzyskaniu niepodległości; muszą patrzeć w przyszłość z pewnym optymizmem starając się już myśleć o odbudowie” - oświadczył szef dyplomacji Watykanu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Papież: Jestem otwarty na spotkanie z prezydentami Ukrainy i Rosji. Jeśli nie pojechałem do Kijowa, to dlatego, że niemożliwa była podróż do Moskwy

— Papież wprost: „Oczywiście to państwo rosyjskie dokonuje inwazji”. Dlaczego nie wymienia Putina? „Dobrze wiadomo, kogo potępiam”

— Papież Franciszek odpowiada na pytania dziennikarzy: „Watykan dobrze pracuje” ws. wojny na Ukrainie

rdm/PAP