„Musimy mieć nadzieję wbrew wszelkiej nadziei, nawet jeśli na razie nie widzę żadnego pozytywnego promyka nadziei” – powiedział kardynał Pietro Parolin, watykański sekretarz stanu, odpowiadając na pytania niektórych dziennikarzy dotyczące wojny na Ukrainie, na marginesie prezentacji we włoskim Senacie książki „Giorgio La Pira: i capitoli di una vita - Giorgio La Pira: rozdziały pewnego życia”, autorstwa Giovanniego Pinoso i Claudio Turriniego.
CZYTAJ TAKŻE:
Kard. Parolin: Musimy mieć nadzieję wbrew nadziei
Jestem przekonany, że wszyscy ludzie dobrej woli mogą jedynie mieć nadzieję na dialog i pokój
— wyjaśnił najbliższy współpracownik Papieża Franciszka.
Ale nie sądzę, aby obecnie istniało wiele warunków, musimy mieć nadzieję wbrew nadziei. Dziś nie widzimy żadnego postępu. Jeśli chodzi o działania dyplomatyczne, Stolica Apostolska, od samego początku czyni wszystko co w jej mocy, promuje wszystkie inicjatywy, jakie możemy. Nie ma jednak nic magicznego: wszystko zależy od woli stron, by zakończyć konflikt
— stwierdził kard. Parolin. Watykański sekretarz stanu podkreślił dyspozycyjność: Stolicy Apostolskiej do mediacji między stronami.
Sądzę, że Watykan jest właściwym terenem. Staraliśmy się oferować możliwości spotkania z każdym i zachować równowagę. Oferujemy przestrzeń, w której strony mogą się spotkać i rozpocząć dialog. To do nich należy określenie metodologii pracy i treści
— zaznaczył.
Łzy papieża Franciszka
Zapytany o łzy papieża Franciszka na Placu Hiszpańskim 8 grudnia, gdy mówił o losie ofiar wojny na Ukrainie, kard. Parolin odpowiedział:
Z pewnością był to bardzo mocny gest, słyszałem wiele osób, które były nim bardzo poruszone. Mamy nadzieję, że uczyni wyłom: łzy potrafią stopić nawet najbardziej zatwardziałe serca
— powiedział dziennikarzom sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.
KAI/aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/625948-zakonczenie-wojny-kard-parolin-musimy-miec-nadzieje