Papież Franciszek przyjął nominację do Papieskiej Akademii Życia, którą większość analityków uważa za co najmniej kontrowersyjną.

Włosko-amerykańska ekonomistka Marianna Mazzucato została nowym członkiem instytucji watykańskiej.

Propagowana przez nią socjalistyczna filozofia ekonomiczna nie jest głównym problemem jej nominacji, mając na uwadze fakt, że znaczna część nauki społecznej Kościoła dotyczy walki z niesprawiedliwością społeczną.

Główny problem jej nominacji, jak oceniają niektórzy analitycy, polega na tym, że do Papieskiej Akademii, która zajmuje się promocją życia od poczęcia do naturalnej śmierci, wstępuje osoba, która popiera poglądy proaborcyjne. Nie tylko to. Mazzucato jest ateistką.

Na stronie The Catholic Culture wymieniono wszystkie tweety ekonomistki, w których otwarcie popierała zwolenników aborcji po orzeczeniu Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, znoszącym konstytucyjną ochronę aborcji.

Watykański korespondent ETWN Edward Pentin przypomniał tweeta, w którym Mazuratto przekazała antychrześcijańskie przemówienie amerykańskiego dziennikarza i skomentowała: „Jak dobrze”.

Tak więc w Papieskiej Akademii Życia mamy osobę, która opowiada się za aborcją i która jest entuzjastycznie nastawiona do idei, że chrześcijanie nie powinni otwarcie wyrażać swoich poglądów.

Niestety nie jest to pierwsza kontrowersja związana z Papieską Akademią Życia. Najpierw Akademia wydała książkę pt. „Teologiczna etyka życia”, w której zostały zebrane wykłady ze zorganizowanego jesienią 2021 r. seminarium. Spotkanie było sponsorowane przez Akademię, a niektóre z opublikowanych tam tekstów otwarcie mówiły o konieczności zmiany nauki przedstawionej w Humanae vitae.

Krótko później na oficjalnym koncie Akademii na Twitterze ogłoszono, że encyklika Pawła VI nie jest nieomylnym dokumentem kościelnym. Po dyskusji, która rozwinęła się pod statusem, administrator profilu usunął wpis, ale główne przesłanie zostało wysłane.