Papież Franciszek zaapelował w środę podczas audiencji generalnej o rozwiązanie kwestii blokady eksportu zbóż z powodu wojny na Ukrainie. „Proszę o to, by nie wykorzystywać zboża, podstawowej żywności, jako broni wojennej” - wezwał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosjanie wywieźli niemal 500 tys. ton zbóż z Ukrainy! Wiceminister: Do kradzieży dochodzi na wszystkich czasowo okupowanych terenach
Wielkie zaniepokojenie budzi blokada eksportu zboża z Ukrainy, od którego zależy życie milionów osób, zwłaszcza w uboższych krajach
— oświadczył papież w czasie spotkania z wiernymi na placu Świętego Piotra.
Kieruję żarliwy apel o to, by podjęto każdy wysiłek, by rozwiązać tę kwestię i zagwarantować powszechne prawo człowieka do odżywiania się
— mówił Franciszek.
Zwracając się do Polaków, podkreślił zaś:
Dziś rozpoczynamy miesiąc poświęcony Sercu Jezusowemu, które jest źródłem miłości i pokoju. Otwórzcie się na tę miłość i nieście ją na krańce świata, świadcząc o dobroci i miłosierdziu, które wypływają z Bożego serca.
To wezwanie w szczególny sposób kieruję do młodych, którzy w najbliższą sobotę spotkają się w Lednicy, miejscu wymownym dla wiary Polaków
— mówił, przywołując XXVI Spotkanie Młodych LEDNICA 2000, które odbędzie się 4 czerwca.
„Całe społeczeństwo powinno pospieszyć się, by otoczyć opieką swoich starców”
W katechezie papież podkreślił, że „hańba powinna spaść na tych, którzy wykorzystują słabość choroby i starości”.
Często czytamy w gazetach i słyszymy informacje o osobach starszych, oszukiwanych bez skrupułów przez tych, którzy przywłaszczają sobie ich oszczędności, albo pozostawianych bez ochrony lub porzucanych bez opieki, obrażanych i zastraszanych, aby zrezygnowały ze swoich praw
— mówił Franciszek.
Jak zauważył, zdarza się to także w rodzinach.
Całe społeczeństwo powinno pospieszyć się, by otoczyć opieką swoich starców, coraz liczniejszych i często coraz bardziej porzucanych. Kiedy słyszymy o ludziach starszych pozbawianych autonomii, bezpieczeństwa, a nawet mieszkania, rozumiemy, że dzisiejsza ambiwalencja społeczeństwa wobec nich nie jest już problemem sporadycznych sytuacji kryzysowych, ale cechą kultury odrzucenia, która zatruwa świat, w jakim żyjemy
— oświadczył papież.
Ostrzegł, że konsekwencje takich postaw są nieuniknione.
Starość nie tylko traci swoją godność, lecz wręcz wątpi się, czy zasługuje na to, by trwała. Dlatego wszyscy mamy pokusę, by ukrywać naszą kruchość, naszą chorobę, wiek, starość, ponieważ obawiamy się, że są one przedsionkiem do utraty godności
— zauważył.
Według Franciszka należy zadać sobie pytanie, czy „ludzkie jest wywoływanie takich uczuć” i „jak to możliwe, że nowoczesna cywilizacja, tak zaawansowana i sprawna, nie radzi sobie w obliczu choroby i starości”.
I dlaczego polityka, która pokazuje, że jest tak zaangażowana w określanie limitów godnego przeżycia, jest jednocześnie pozbawiona wrażliwości wobec godności czułej koegzystencji z osobami starszymi i chorymi?
— pytał papież.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/600930-papiez-nie-wykorzystywac-zboza-jako-broni-wojennej