Sytuacja, w której jedni funkcjonariusze tajnych służb, cywilnych, mają obniżone emerytury, a oprawcy z Głównego Zarządu Informacji WSW czy Zarządu II Sztabu Generalnego mają te emerytury wysokie, (…) jest wielkim nieporozumieniem i niesprawiedliwością

— ocenił prof. Sławomir Cenckiewicz, członek Kolegium IPN i dyrektor Wojskowego Biura Historycznego, który gościł w programie „O co chodzi” w TVP Info.

Historyk odnosił się do fragmentu debaty w PE, gdy europoseł SLD Janusz Zemke zaatakował rząd za obniżenie emerytur esbeków.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Europoseł SLD upomniał się w PE o emerytury SB-ków. Premier Morawiecki odpowiedział: „To bardzo ciekawy aspekt obrony praworządności”

Jak stwierdził prof. Cenckiewicz, Zemke nie wie, o czym mówi.

Niestety, bezpieka wojskowa – zarówno wywiad, jak i kontrwywiad, nie została objęta tą ustawą. To jest przykre

— powiedział, apelując jednocześnie do rządzących, by uchwalono projekt ustawy dezubekizacyjnej dotyczący wojska, którego jest współautorem.

Sytuacja, w której jedni funkcjonariusze tajnych służb, cywilnych, mają obniżone emerytury, a oprawcy z Głównego Zarządu Informacji WSW czy Zarządu II Sztabu Generalnego, którzy robili wielkie operacje skierowane przeciwko polskiej emigracji, Stanom Zjednoczonym, mają te emerytury wysokie, jest wielkim nieporozumieniem i niesprawiedliwością

— mówił.

kpc/TVP Info