Nikt nie złożył oferty na zakup w całości Zakładów Porcelany Stołowej „Karolina” w Jaworzynie Śląskiej. Ta ostania na Dolnym Śląsku fabryka porcelany zostanie w przyszłym roku ponownie wystawiona na sprzedaż. Do lutego 2024 r. w zakładzie, którego historia sięga połowy XIX w., pracowało 180 osób.
W wałbrzyskim sądzie miał się odbyć przetarg na sprzedaż w całości Zakładów Porcelany Stołowej „Karolina”. Cena wywoławcza w tym postępowaniu wynosiła ponad 45 mln zł, nikt jednak nie złożył oferty na kupno zakładów.
Syndyk „Karoliny” Ronald Kazimierz Olszewski powiedział PAP, że będzie starał się o kolejne przeprowadzenie sprzedaży zakładów w całości w przyszłym roku.
Warunki tego przetargu będą znane dopiero, gdy zatwierdzi je sędzia komisarz
— powiedział Olszewski.
Sąd ogłosił upadłość „Karoliny” w lutym tego roku. Pracę straciło 180 osób. Ostatnim właścicielem „Karoliny”, od początku 2022 r., była spółka HM Investment (właściciel marki Gerlach).
Ponad 160 lat historii
Historia zakładów wytwarzających porcelanę w Jaworzynie Śląskiej sięga roku 1860. Wówczas mistrz murarski August Rappsilber założył tu fabrykę Porzellanfabrik Königszelt. Po II wojnie światowej fabryka została znacjonalizowana; w 1954 zakłady otrzymały nazwę „Karolina”. To dziś ostatnia z fabryk porcelany na Dolnym Śląsku – regionie, w którym niegdyś prężnie rozwijała się ta branża. W ubiegłym roku w stan likwidacji postawiono Zakłady Porcelany „Krzysztof”, które ponad 200 lat działały w Wałbrzychu, odległym o 20 kilometrów od Jaworzyny Śl.
Przewodniczący NSZZ „Solidarność” w jaworzyńskich zakładach porcelany Ireneusz Besser wcześniej w rozmowie z PAP wyraził nadzieję, że znajdzie się kupiec i działalność zakładu zostanie odtworzona choćby w części.
Liczymy na ten cud. W zakładzie można rozpocząć od razu produkcję na przykład półfabrykatów. Może uda się na początek zrobić manufakturę, żeby zachować tożsamość kulturową, nie tylko Jaworzyny, ale też regionu
— mówił związkowiec.
Wpis Kowalskiego
Sytuację skomentował Janusz Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości.
Wzrost poparcie Polaków dla Karola Nawrockiego i klapa konwencji PO Trzaskowskiego w Gliwicach. Masło po 10 zł, a prąd najdroższy w Europie. Wysoka inflacja i brak pomocy dla powodzian. Kolejne zakłady upadają. I dlatego Tusk z Bodnarem postanowili zamknąć kolejnego posła PiS.
mly/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/715367-upada-ostatnia-na-dolnym-slasku-fabryka-porcelany