Opozycja atakuje Prawo i Sprawiedliwość za rzekomo zbyt wysokie zarobki prezesów spółek Skarbu Państwa. Okazuje się, że to bezpodstawne zarzuty.

Prezesi państwowych spółek zarabiają mniej niż za rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

W porównaniu z rządami PO-PSL zarobki prezesów narodowych koncernów spadły, a spółki skarbu państwa notują o wiele wyższe zyski. Przykładem jest Orlen, który w latach 2016-22 osiągnął 70 mld zł zysku, a w latach 2009-2015 jedynie 5,4 mld zł. Za rządów koalicji PO-PSL prezes płockiego koncernu zarobił 3740 zł na każdy milion zysku, za rządów PiS było to 190 zł – 20-krotnie mniej

– informuje portal tvp.info.

Słowa wiceministra

Wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka przypomniał, że to właśnie rząd PiS wprowadził przepisy, które uniemożliwiły obchodzenie limitów wynagrodzeń.

W 2016 roku przyjęta została ustawa, która reguluje poziom wynagrodzeń kierujących państwowymi spółkami.

Ustawa ta ukróciła obchodzenie limitów związanych z wynagrodzeniami w zarządach spółek Skarbu Państwa, co było nagminną praktyką za czasów rządów PO i PSL

– mówił wiceminister Śliwka.

Odpowiadając opozycji Śliwka powiedział też, że działania rządów PO-PSL:

Doprowadziły do tego, że spółki przynosiły gigantyczne straty, a wasi prezesi zarabiali miliony, były kompromitacją, my te rzeczy zmienialiśmy, zmieniamy

– czytamy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier: „Menadżerowie w spółkach Skarbu Państwa zarabiają wiele mniej, niż w czasach PO”. Apel do Tuska: Niech Pan się nie boi pytań

mly/tvp.info