Tylko w jednym mieście na świecie nie zostanie odpalona ani jedna noworoczna raca. W Wołgogradzie nawet gdyby nie wprowadzono takiego zakazu, nikomu nie przyszłoby do głowy świętować Nowy Rok słuchając huku petard. Dawny Stalingrad żyje w lęku przed kolejnym zamachem. A zapowiedź Putina, że terroryści zostaną unicestwieni, trzeba traktować z rezerwą. Bo coraz trudniej walczyć z terroryzmem.
Co kieruje człowiekiem, który przechodzi na islam, by rok później założyć pas szachidów i dokonać samobójczego zamachu ? Czy wierzy, że dostanie się do raju, gdzie będą na niego czekać hurysy ? Myśli, że aby podobać się Allahowi trzeba zmieść niewiernych z powierzchni ziemi?
Wiadomo już, że za zamachami w Wołgogradzie stoi co najmniej jeden etniczny Rosjanin, który kiedyś nazywał się Paweł Pieczenkin a potem Ansar Ar — Rusi.
To nowe, niepokojące wcielenie islamskiego terroryzmu. Przyzwyczailiśmy się już, że terrorystą jest obcy - najpierw mężczyzna, który wyrósł w kulturze islamu. Potem także kobieta, czarna wdowa. Baliśmy się ludzi różniących się od nas nawet fizycznie, na nich zerkaliśmy z niepokojem, gdy wsiadali z nami do samolotu.
Teraz może chcieć nas zabić człowiek wyglądający tak jak my, pochodzący z tej samej cywilizacji. Prawie do końca będzie się wydawać poza wszelkim podejrzeniem . To sprawia, że walka z terrorem stanie się znacznie trudniejsza niż do tej pory.
Nie sądziłam, że w jakiejkolwiek sprawie będę sprzyjać Putinowi. Ale gdy mówi, ze „Rosja będzie zawzięcie i trwale walczyć z terrorystami aż do ich całkowitego unicestwienia", jestem po jego stronie. Choć dla niektórych Polaków nie jest to wcale oczywiste.
Po zamachach w Wołgogradzie w polskim internecie pojawiło się głosy, że islamiści odpłacają za zło, wyrządzone im przez Rosjan. A potępiając ich, zachowujemy się jak ci, którzy potępiali Powstanie Styczniowe.
To bezsensowna analogia. Powstańcy nie masakrowali kobiet i dzieci. A walka kaukaskich islamistów nie ma już dawno nic wspólnego z walką o wolność i etniczne państwa narodowe. Walczą o „ Emirat Kaukaski ” wyznaniowe państwo islamskie oparte na szariacie. I nie mamy żadnych powodów, by im kibicować.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182111-walka-kaukaskich-islamistow-juz-dawno-nie-ma-nic-wspolnego-z-walka-o-wolnosc-walcza-o-emirat-kaukaski-wyznaniowe-panstwo-islamskie-oparte-na-szariacie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.