Do polskich sklepów wróciły tanie i sprawdzone przez lata zwykłe żarówki. Ludzki spryt i potrzeba znowu wygrały z głupotą urzędników unijnych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

W jednej z dużych sieci handlowych w ciągłej sprzedaży pojawiły się... wycofane kilka lat temu z obrotu żarówki żarowe 75 i 100-watowe. Oznacza to, że udało się producentom ominąć idiotyczne przepisy unijne utrudniające życie zwykłym ludziom, a przynoszące zyski lobbystom i producentom tzw. żarówek „energooszczędnych”.

W pocie spracowanych czół urzędnikom unijnym udało się wprowadzić kilka lat temu dwie dyrektywy. Pierwsza – 2005/32/WE i druga 2009/125/WE nakazywały stopniowe wycofywanie ze sprzedaży żarówek żarowych. Najpierw z półek zniknęły 100-watowe, potem 75 itd.

Dyrektywy nie mogły się spodobać Europejczykom, gdyż na miejsce tanich żarówek trzeba było kupować droższe, tzw. energooszczędne. Ich energooszczędność budzi jednak wątpliwość, gdyż – jak tłumaczą fachowcy - częste włączanie i wyłączanie, co ma miejsce np. w łazience, do której wchodzi się na chwilę - powoduje wzrost pobieranej energii. Poza tym wiele typów żarówek energooszczędnych zawiera groźną dla środowiska rtęć. I to ciekawostka – lobbowaniem za nimi zajęły się organizacje ekologiczne.

Jednak tylko kwestią czasu było, gdy radosną twórczość eurokratów ktoś spróbuje ominąć. I tak jak urzędowe ustalanie krzywizny ogórków, czy bananów nie przetrwało długo, tak i pojawiły się w końcu w sklepach stare, dobre żarówki.

Jak ominięto przepisy unijne? Bardzo prosto. Żarówki są... wstrząsoodporne i nie do... użytku domowego. ;-) W przepisach brukselskich jest bowiem luka, której nie dało się zabezpieczyć. Są bowiem miejsca, dla których muszą być z różnych względów produkowane żarówki żarowe, np. warsztaty, piwnice. A kto będzie sprawdzał, czy ktoś kupując żarówkę nie umieści jej np. w lampce nocnej?

Slaw

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych