"Chciałem pokazać, że jestem patriotą, zwłaszcza w dniu takiej rocznicy". Trener polskich oszczepników tłumaczy, dlaczego zaprezentował się w Moskwie jako Piłsudski

Dużą popularnością cieszą się wśród internautów - i to nie tylko kibiców - zdjęcia z lekkoatletycznych mistrzostw świata, które odbywają się w Moskwie. Michał Krukowski, trener polskich oszczepników 15 sierpnia zaprezentował się całemu światu... niczym Józef Piłsudski.

WIĘCEJ: Piłsudski w Moskwie? ZOBACZ, jak trener polskich oszczepników uczcił rocznicę Bitwy Warszawskiej na stadionie Łużniki

Krukowski w rozmowie z portalem Eurosportu tłumaczy swoje zachowanie:

To miała być prowokacja. Chciałem pokazać, że jestem patriotą, zwłaszcza w dniu takiej rocznicy

- przyznaje. Tym bardziej, że w takiej stylizacji wystąpił w dniu, w którym 93 lata wcześniej polskiej armii udało się powstrzymać ofensywę bolszewicką.

Selekcjoner nie ukrywa swoich jasnych poglądów na sprawę historii Polski i dumy z polskich bohaterów:

Jako młody chłopak nie rozumiałem wielu rzeczy. Czasy jednak się zmieniły. Jako patriocie wiele spraw leży mi na sercu. Niektórzy twierdzą, że robię z siebie idiotę, ale ja dzięki takim zachowaniom przypominam o historii Polski. O tym, jak powinna być ona dla nas ważna. Zresztą, po tym, jak pokazałem się na stadionie w Moskwie, młodzież od razu uaktywniła się w Internecie. Uważam zatem, że to, co robię, jest taką formą edukacji

- kończy Krukowski.

svl, eurosport/onet