Jacek Kurski między wierszami o poparciu przez Solidarną Polskę kandydata PiS w II turze wyborów w Elblągu: Mamy razem 38 proc.

Eurodeputowany Solidarnej Polski, Jacek Kurski, w wywiadzie dla programu trzeciego Polskiego Radia komentował wyniki I tury wyborów w Elblągu, w których najwięcej głosów - 32 proc. - zebrał kandydat PiS Jerzy Wilk. Reprezentujący Solidarną Polskę Paweł Kowczyński, uzyskał prawie 6 proc. głosów.

Ten niezwykle ważny test o to, kto będzie tym dopełnieniem oferty opozycyjnej, tym poszerzeniem oferty prawicowej, zwycięskim jeśli chodzi o przekroczenie progu wyborczego, jest właśnie Solidarna Polska, która uzyskała 6 proc. (...) To jest o wiele więcej niż daje nam się w sondażach

- skomentował rezultat Pawła Kowszyńskiego, nawiązując także do potencjalnej współpracy między PiS i SP.

Kandydat PiS-u dostał 32 proc., a kandydat SP 6 proc. co daje razem 38 proc. (...)

- liczył na antenie wyniki Jacek Kurski, nie chcąc jednak powiedzieć wprost czy Solidarna Polska udzieli poparcia Jerzemu Wilkowi w II turze. Jacek Kurski przekonywał, że

Kultura wymaga, żeby kandydat, który prowadzi po I turze, czyli pan Wilk, szukał tego dodatkowego poparcia wśród tych, którzy są gotowi mu go udzielić. Liczę na to, że Jerzy Wilk spotka się z Pawłem Kowczyńskim, że będzie kontakt między władzami partii, a przede wszystkim, że PiS zrozumie, że SP jest trwałym bytem na polskiej scenie

Europoseł dodał, że PiS powinno zacząć dostrzegać obecność SP na polskiej scenie politycznej, jako iż potrzebuje ich głosów, aby pokonać PO. Po chwili powiedział jednak, że:

wybór między PiS-em i PO jest oczywisty,

wskazując pośrednio, że SP skłania się ku kandydatowi PiS-u.

Jacek Kurski podkreślał, że te wyniki wyborcze, takie jak w Elblągu czy w Rybniku, są realnym odzwierciedleniem tendencji na polskiej scenie politycznej.

Nawiązywał też do możliwości współpracy, która powinna nawiązać się między dwiema prawicowymi partiami, jednak z zaznaczeniem wzajemnego poszanowania.

Eurodeputowany skomentował też projekt, który zamierza wnieść Platforma, w sprawie zmian w finansowaniu partii, proponując zniesienie subwencji z budżetu.

My wiemy, że finansowanie partii politycznych z budżetu jest standardem europejskim, to jednak uważamy, że w obecnej sytuacji, jaką jest bieda, nędza, ubóstwo, niedożywienie dzieci, emigracja Polaków, potrzebny jest gest solidarności klasy politycznej ze społeczeństwem i zawieszenie na czas kryzysu subwencji. (...) Chcemy, żeby system finansowania partii stał się z czasem systemem dobrowolnym

Tym samym Kurski nie wykluczył poparcia ustawy Platformy Obywatelskiej, w sprawie zmiany finansowania partii politycznych. Dodał, że jego zdaniem, słuszne byłoby zagłosowanie za tym projektem w momencie, gdy PO chciałaby przeznaczyć swoje rezerwy na cele charytatywne czy inną działalność społeczną.

mc,polskieradio.pl