Bezbieczny kaczy dziób i Prawdziwy Obciach. "Cóż, wyszła z tego finezyjna metafora polityczna"

Stajnia Ferrari przygotowała swoje nowe bolidy do startów w sezonie wyścigów „Formuły 1” 2012. Kształt bolidów skojarzył się sportowym komentatorom z, nie mniej, nie więcej,  pewną częścią ciała… kaczki. Stąd na kolumnie sportowej jednej z polskich gazet (chodzi o „Rzeczpospolitą”) pojawił się wielce charakterystyczny tytuł: „Z kaczym dziobem bezpieczniej”!

Cóż, wyszła z tego finezyjna metafora polityczna. W rzeczy samej: z kaczym dziobem, Kaczorem, „kaczystami” i PiS-em byłoby w Polsce znacznie bezpieczniej, solidniej i zdroworozsądkowo, i na pewno nie tak bałaganiarsko, jak teraz. Sądzę, że po cichu myśli o tym coraz więcej rozczarowanych wyborców PO, gdyż główna partia rządząca ma nie tylko coraz większe problemy z dostarczeniem chleba (rosnące bezrobocie, lawinowo narastający dług publiczny, drożyzna), ale również z zagwarantowaniem igrzysk (stadiony!!!)

 

Zaiste, obraz i PO się zmienia (na gorsze) i „kaczystów” również (następuje deimprowizacja). Najlepszym dowodem na to, że ten wizerunek Platformy załamuje się w sposób spektakularny jest fakt, że, jak kiedyś tłumaczyło się PO jako Polityczna Obłuda, tak teraz młodzi ludzie mówią coraz częściej, że PO to Prawdziwy Obciach.