Protest w Bytomiu. Jest petycja wzywająca prezydenta miasta do zerwania współpracy z Krytyką Polityczną

Około 60 osób uczestniczyło w Bytomiu w zgromadzeniu, którego celem było poparcie petycji do prezydenta miasta Piotra Koja, postulującej natychmiastowe zerwanie współpracy Centrum Sztuki Współczesnej "Kronika" z bytomskim oddziałem "Krytyki Politycznej".

Protest zorganizowano w reakcji na informacje o udziale "Krytyki Politycznej" w akcji zapraszania niemieckich anarchistów z tzw. "Antify", którzy to dopuścili sie w dniu narodowego święta szeregu naruszeń polskiego prawa.

W samym lokalu warszawskiej "Krytyki" Policja ujawniła prawdziwy arsenał, za pomocą którego Niemcy chcieli uczyć Polaków patriotyzmu. W czasie trwania bytomskiej demonstracji odczytano wspomnianą petycję oraz oświadczenie Szefów Grup Rekonstrukcyjnych. Głos zabrał organizator Maciej Bartków oraz radni: Danuta Skalska i Henryk Bonk.

Demonstracja przebiegła - ku zaskoczeniu i zapewne niepowetowanemu rozczarowaniu "Gazety Wyborczej" bardzo spokojnie. Nie odnotowano żadnych, nawet najdrobniejszych ekscesów ani naruszeń prawa. Warto wspomnieć, iż redaktor lokalnego dodatku do „GW” pani Sobczyk od rana snuła wizję najazdu na Bytom zorganizowanych grup "kiboli" (w tym nawet z Legii Warszawa!), a nawet zorganizowanych "grup neonazistowskich" strasząc bytomian wizją rzucanych w siedmioletnie dzieci "wyrywanymi z ulic kostkami brukowymi" (autentycznie!).

Jutro przedstawiciel zgromadzonych bytomian przekaże prezydentowi miasta petycję wnoszącą o natychmiastowe zerwanie współpracy Centrum Sztuki Współczesnej "Kronika" z Krytyką Polityczną. Jednostka budżetowa gminy Bytom powinna służyć wszystkim mieszkańcom, a nie tylko grupce wyznawców skrajnej lewicowej ideologii, skupionej wokół "KP".

MB