Zgromadzeni na Jasnej Górze biskupi zabrali ponownie głos w sprawie krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Najważniejszy wydaje się postulat powołania komitetu budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej – z udziałem przedstawicieli „partii politycznych koalicyjnych i opozycyjnych”. Przy braku ponownego, wyrazistego wezwania do usunięcia krzyża (jedynie podtrzymanie poprzedniego stanowiska z 12 sierpnia) jest to – naszym zdaniem – umiarkowany sukces obrońców krzyża wśród biskupów. I wyraziste wskazanie, że problem jest polityczny i rozwiązać muszą go politycy – budując pomnik ofiar katastrofy.
To wrażenie jest tym mocniejsze, że wypowiadając się dla mediów przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik powiedział, iż problemu krzyża nie można cedować na Kościół, ponieważ jest on sprawą, którą muszą rozwiązać "są bezpośrednio zaangażowani w sprawę upamiętnienia". A więc politycy i rodziny ofiar.
W wydanym komunikacie czytamy (cały fragment poświęcony sprawie krzyża):
„Biskupi diecezjalni podjęli refleksję o sytuacji przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Krzyż, na którym Chrystus dokonał zbawienia, jest dla chrześcijan świętym znakiem wiary, godnym najwyższej czci i szacunku. Od dwóch tysięcy lat krzyż jest także znakiem sprzeciwu. Wyznawców Chrystusa krzyż nie powinien nigdy dzielić, ani być narzędziem używanym dla osiągania najszczytniejszych nawet ludzkich celów.
W tym kontekście biskupi podtrzymują treść oświadczenia Prezydium Episkopatu z dnia 12 sierpnia 2010 roku. Proszą też, by w sporze politycznym, którego „zakładnikiem” stał się krzyż, oddzielić sprawę samego krzyża od słusznego postulatu upamiętnienia wszystkich ofiar smoleńskiej katastrofy godnym pomnikiem. Dlatego biskupi apelują do Prezydenta Rzeczypospolitej, Marszałków Sejmu i Senatu, Premiera Rządu, Pani Prezydent Warszawy oraz Przewodniczących partii politycznych koalicyjnych i opozycyjnych o powołanie Komitetu i powierzenie mu sprawy miejsca i formy upamiętnienia w Warszawie ofiar katastrofy smoleńskiej.
Równocześnie biskupi kierują apel do mediów, by relacjonując wydarzenia z Krakowskiego Przedmieścia zachowywały zasadę ważności spraw dziejących się w Polsce i unikały jednostronności oraz sensacji. Biskupi dziękują Radzie Etyki Mediów za zajęcie takiego stanowiska w opublikowanym przez nią oświadczeniu. Pasterze Kościoła całą tę trudną sytuację i jej rychłe oraz odpowiedzialne rozwiązanie polecają Bogu za wstawiennictwem Matki Bożej Częstochowskiej. Oczekują także na pozytywne zaangażowanie wszystkich ludzi dobrej woli.”
Episkopatowi odpowiedział natychmiast rzecznik rządu Paweł Graś. W TVN24 mówił m. in.:
"To jest przykre i smutne, że nie doczekaliśmy się ze strony Kościoła. Bo czekaliśmy dzisiaj wszyscy na ten głos, na głos ze spotkania biskupów. To była ostatnia szansa, żeby Kościół w tej sprawie zajął jakąś odpowiedzialną postawę."
Graś dodał: „I szkoda, że ta sytuacja nie została wykorzystana do tego, by pozycję Kościoła przy tej okazji odbudować. Bo jeśli ktoś tak naprawdę bardzo traci, to traci niestety Kościół."
Graś zaznaczył, że problem krzyża nie zostanie rozwiązany tak, jak tego oczekują "Janusz Palikot, czy jak tego oczekuje Lewica": „My pałką policyjną problemu krzyża na Krakowskim Przedmieściu rozwiązywać nie będziemy” – mówił w TVN24 Graś. Zapewnił, że przed rocznicą Sierpnia 80’, Polska „nie stanie się widownią ekscesów ze sprawą krzyża”.
A więc sprawa krzyża pozostanie nierozwiązana do końca sierpnia. Co potem? Władza musi sama zmierzyć się z problemem, bo Kościół coraz wyraźniej ucieka od tematu, wyczuwając słusznie, że to on najwięcej na całym zamieszaniu traci, nie będąc jego sprawcą. A skoro rząd wyklucza rozwiązanie siłowe, to pozostaje albo nocne krzyża uprowadzenie, albo… uczciwe rozmowy, w nieco innym stylu niż odsłanianie - bez uprzedzenia - tablicy w na fasadzie Pałacu. Bo w końcu „zgoda buduje, a Polska jest najważniejsza”. Niby proste, a takie trudne. Może o inną „zgodę” chodziło niż się publiczności wydawało?
Skaj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/105131-biskupi-wskazuja-problemem-jest-brak-pomnika-nie-krzyz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.