Plus Gowina: powaga. Minus: kadry to masy upadłościowe. Co z tego wyjdzie? Weekendowa piątka Michała Karnowskiego

Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Jedna jest cecha, którą w polityce cenię szczególnie, a która jest w saskopodobnych czasach Tuska deficytowa: powaga. Brakuje jej dramatycznie bo powszechną wiedzą i stałym doświadczeniem Polaków jest w ostatnich latach cynizm i obrotowość rządzących.

Władzę zdobyli (dzięki wsparciu mediów, służb i oligarchów) pod hasłami skromności, a dziś z pychy rosną im czwarte podbródki.

Przychodzili by Polskę wzmocnić, a biurokrację i żerujące na państwie koterie osłabić, ale od pierwszego dnia działają w kierunkach przeciwnych.

Mieli być umiarkowanymi konserwatystami, a zostali skrajnymi lewicowymi radykałami: wojują z Kościołem, wyhodowali Palikota, dzieci w przedszkolach, nie zważając na ich łzy, próbują zmuszać do udawania dziewczynek.

Zapowiadali oszczędności, a właśnie okradają Polaków ze 150 miliardów złotych by rzucić więcej taniej kiełbasy na rynek. Itp., itd.

Niezależnie od konkretnych szkód jakie takie postępowanie przynosi całość powoduje całkowite rozmycie odpowiedzialności za obietnice i czyny, buduje przekonanie, że sprawny aparat pijarowski i przewaga medialna pozwalają na wszystko. To zaraża całe życie publiczne wirusem całkowitej nieodpowiedzialności za państwo, daje Polsce elity niezdolne nie tylko do ciężkiej pracy, ale i prowadzenia normalnego sporu na argumenty.

Czy nowa, powołana w sobotę partia, Polska Razem Jarosława Gowina, wpisze się w ten nurt czy też wybierze sztuczki czy poszuka powagi? W analizie jej szans to moim zdaniem kluczowa dziś kategoria. Bo o ile wielcy gracze, jak PO, mogą sobie na oczywisty cynizm pozwolić, to małe formacje zbyt wyraźnie ujawniające takie zapędy, to zabija. Doświadcza tego losu Palikot, doświadczył PJN, a także w jakiejś mierze i Solidarna Polska. Jak zatem będzie z formacją Gowina?

1. Bez wątpienia plusem jest lider, Jarosław Gowin. Wielu już wcześniej próbowało dotrzeć do rzekomego wyborcy konserwatywno-liberalnego, który ma dość Tuska. Ale pierwszy raz idzie do tej walki polityk konsekwentny i poważny, z pierwszej politycznej półki.

2. Niestety, kadry jakimi dysponuje to z konieczności rozmaite masy upadłościowe. Niekiedy wartościowe, chwilami żenujące. Na pewno zaś jest tam kilku ludzi zdolnych do zachowań kompromitujących. Umiejętność przerobienia tego pospolitego ruszenia na zdyscyplinowane wojsko królewskie będzie pierwszym zadaniem i testem przywódczym Gowina. Czy może liczyć na nowych entuzjastów? Czy wytrzyma pierwsze niepowodzenia choćby PJN, którego działacze porzucili PiS w najtrudniejszym momencie, po tragicznej śmierci prezydenta, którego rzekomo cenili? Nie wytrzymali wtedy pierwszej poważniejszej próby, oczywistej dla ich wyborców.

3. Nie wiadomo też w jakiej mierze ludzie przychodzący do Gowina naprawdę podzielają jego poglądy. Przykładem jest bardzo przeze mnie ceniony publicysta Rafał Ziemkiewicz, który jest dość konsekwentny w niechęci do duopolu PO-PiS, ale bardzo nietrwały w miłościach do nowych sił. Był już na kongresie KNP, prowadził marsze ONR, teraz Gowin.

Bo diagnozy iż podstawowym problemem Polski jest zakleszczenie między Tuskiem a Kaczyńskim są z gruntu fałszywe. One zakładają, że są jakieś proste rozwiązania, że da się odbić kraj z rąk złych ludzi bez wysiłku, ran i krwi. Otóż nie można. I przy wszystkich wadach prezesa PiS to wielu jest mocnych w gębie, ale niewielu jest w stanie tyle wytrzymać i ponieść takie ofiary jak on za wierność swoim przekonaniom.

4. W sferze programowej Gowinowcy niestety nie potrafili ulec pokusie sięgnięcia po propozycje populistyczne i szkodliwe. Szkoda już słów by przekonywać iż rezygnacja z finansowania polityki przez pieniądze publiczne oznacza oddanie Polski na długie dziesięciolecia w wyłączne władanie oligarchów, że dotacje i subwencje to rozwiązanie zachodnie, europejskie. Wie to chyba każdy rozsądny człowiek. Wie też zapewne Gowin, a jednak ktoś mu ten idiotyzm podsunął, a on zaakceptował.

5. Plusem programowym jest za to uwypuklenie wartości rodzinnych, sprawy konieczności skończenia z dyskryminacją rodziców i dzieci. Bo sytuacja gdy całkowity egoista płaci podatki takie same jak ludzie wychowujący dwójkę, trójkę czy czwórkę dzieci, jest dyskryminacją. Ten temat jest do podjęcia. PiS, mimo licznych prób, nie potrafił tego skutecznie zrobić.

 

Pierwsze dwa, trzy tygodnie pokażą jaki naprawdę Polska Razem ma potencjał. Nazwa średnia, za to wybrane logo, zielone jabłuszko, trzeba przyznać, smaczniejsze.

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------------

Uwaga!

Najnowszy numer miesięcznika "W Sieci Historii" z nowym dodatkiem, już do nabycia w naszym sklepie wSklepiku.pl!

nr.7/2013 z filmem "Czarny Czwartek"

Miesięcznik

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych