Po raz pierwszy od wybuchu kryzysu ukraińskiego w oficjalnej wypowiedzi przedstawiciel Stanów Zjednoczonych nie wykluczył jednoznacznie użycia sił zbrojnych USA w obronie Ukrainy.
Generał Martin Dempsey, szef Połączonego Komitetu Szefów Sztabu (najwyższe stanowisko w armii amerykańskiej, odpowiednik Sztabu Generalnego) udzielił wywiadu telewizji PBS. Na pytanie, czy istnieje możliwość amerykańskiej interwencji wojskowej na Ukrainie odpowiedział:
To pytanie, które zasługuje na to, by być rozważone i ponownie rozważone, odpowiednio do rozwoju sytuacji.
(“That's a question that I think deserves to be assessed and reassessed and refreshed as this thing evolves”).
Nie jest to oczywiście zapowiedź interwencji, ale bardzo znaczące jest to, iż nie jest to również wykluczenie takiej możliwości.
Nie sądzę, aby USA rzeczywiście poszły na wojnę w obronie Ukrainy. Ale bardzo znaczące jest już to, że po raz pierwszy nie wykluczyły tej ewentualności. Przypomnijmy, że Ukraina nie jest członkiem NATO, nie ma też układu sojuszniczego z USA, a więc Stany Zjednoczone nie mają obowiązku zbrojnego wsparcia tego kraju. A sprawa jest zbyt ważna, a Dempsey zbyt wytrawnym i wysoko postawionym dowódcą, aby jego wypowiedź można było uznać za lapsus.
Mamy do czynienia z wysłaniem pod adresem Moskwy i w ogóle wszystkich stron konfliktu bardzo poważnego sygnału, świadczącego, że Waszyngton traktuje całą sprawę niezwykle serio. Nic dziwnego – USA w deklaracji budapesztańskiej z 1994 roku gwarantowały niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy, manifestacyjne podeptanie jej przez Moskwę oznacza, że na całym świecie przyjaciele i wrogowie USA zaczynają zastanawiać się, jak dalece wiarygodne są amerykańskie gwarancje. Aby nie stracić wiarygodności, USA muszą albo odzyskać dla Ukrainy Krym, albo co najmniej zaszkodzić Rosji tak silnie, aby dla każdego na całym świecie było jasne, że takie potraktowanie Ameryki po prostu bardzo się nie opłaca.
Szalenie istotny sygnał. Od dziś nie można ze stuprocentową pewnością twierdzić, że wojna jest zupełnie wykluczona.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/187491-ameryka-nie-wyklucza-do-konca-wojny-w-obronie-ukrainy-to-szalenie-istotny-sygnal