Publicysta „Polityki” Zdzisław Pietrasik  opublikował w swoim tygodniku tekst „Budzenie śpiących rycerzy”. Znaczący to artykuł.

Pietrasik opisuje fenomen serialu „Czas honoru”, grup rekonstrukcyjnych, książek mówiących o Żołnierzach Wyklętych, filmów o Powstaniu Warszawskim. I konstatuje dokonujące się zwycięstwo tradycyjnego polskiego patriotyzmu w bitwie o świadomość Polaków.

Badacze zjawisk społecznych piszą o odradzaniu się wzorca heroizmu ofiarnego. Na nic tysiące artykułów i książek uderzających w romantyczny paradygmat – smutno stwierdza publicysta „Polityki”. „Ten rdzeń (polskości – PS) pozostaje w zasadzie nienaruszony, (…) nie wytworzyły się inne, mogące z nim realnie konkurować zespoły ideowo-symboliczne

– cytuje teatrologa, profesora Dariusza Kosińskiego.

Pietrasik przywołuje pisarza Stefana Chwina, który „zwracał niedawno uwagę w „Gazecie Wyborczej”, że rządząca Platforma i w ogóle inteligencja liberalna, a także inteligencja lewicowa wyraziły – poprzez zaniechanie – zgodę na przechwycenie dyskursu patriotycznego przez polską prawicę. Zapewne wychodząc z założenia, że nowocześni Europejczycy nie muszą sobie zawracać głowy archaicznymi reliktami świadomości polskiej.

Należało nie wycofywać się z dyskursu patriotycznego, tylko stworzyć dyskurs alternatywny

– twierdzi Chwin. Tymczasem Platformie wymknął się język imponderabiliów.

A jak się wymknął, to teraz niełatwo będzie go przechwycić. Tym bardziej, że opinia publiczna odruchowo utożsamia liberalizm i proeuropejskość z zamiarem rozmontowania tożsamości narodowej. Przekonanie to wzmacniają średniej jakości żarty z polskich mitów, krzyż z puszek po piwie czy flagi wkładane w psie kupy”.

Zauważmy – Pietrasik pisze, że liberalizm i proeuropejskość z zamiarem rozmontowania tożsamości narodowej utożsamia opinia publiczna. Nie – jakaś tam jej cząstka, tylko opinia. Należy rozumieć, że cała, a co najmniej dominująca jej część…

Publicysta „Polityki” jasno stwierdza – rewolucyjny projekt przekształcenia świadomości Polaków nie powiódł się i znajduje się w odwrocie. Polacy odrzucają go w coraz większym stopniu. I w coraz większej mierze wracają do klasycznego, polskiego patriotyzmu.

Zgadzam się z nim. A jego tekst polecam szczególnie tym po naszej stronie barykady, którzy ubóstwiają widzieć świat przez czarne okulary i epatować samych siebie kassandrycznymi wizjami. Którzy postrzegają, czy chcą postrzegać siebie samych jako ostatnich Mohikanów na pięć minut przed eksterminacją. Jako jakieś dzieci z Wrześni epoki rozszalałej „Wyborczej”.

To nieprawda. Nie jesteśmy ostatnimi Mohikanami. Wygrywamy tę bitwę, panowie.

 

 

------------------------------------------------------

------------------------------------------------------

Zachęcamy do kupna siódmego numeru miesięcznika "W Sieci Historii"

Nr.7/2013 z filmem "Czarny Czwartek"

Do nabycia wSklepiku.pl!