Świetlik o nagonce na wiceministra Królikowskiego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Goście sobotniej audycji. Fot. wPolityce.pl,Fot.  PAP/Rafał Guz
Goście sobotniej audycji. Fot. wPolityce.pl,Fot. PAP/Rafał Guz

O miejscu Kościoła i świeckich katolików w życiu publicznym rozmawiali dziś goście Salonu Dziennikarskiego Floriańska 3 - wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika "Idziemy" i portalu wPolityce.pl. Audycję poprowadził Michał Karnowski, który rozpoczynając dyskusję pytał między innymi o skalę nagonki na Kościół, która w ostatnich dniach wzięła na celownik wiceministra sprawiedliwości.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: Coraz mniej miejsca dla katolików. Nagonka na wiceministra, który ośmielił się wydać wywiad z abp. Hoserem. Halicki: "Powinien zostać zwolniony!", Lis: "Biskupi robią z siebie matołów!"

Ks. Henryk Zieliński przekonywał, że to bardzo istotna sprawa, która będzie ważyć na jakości przyszłej cywilizacji:

To spór o przyszłość naszej cywilizacji: czy będzie musiała zostać zastąpiona przez inną. Jeśli Europa pójdzie tą drogą, a Polska razem z nią, to podzielimy los starożytnego Rzymu. (...) Mamy do czynienia z sojuszem marksizmu z instytucjami lewicowo-liberalnymi. To sojusz "Gazety Wyborczej" i Fundacji Stefana Batorego. Zauważam, że od pewnego momentu chyba katastrofa smoleńska stała się momentem bardzo ścisłego porozumienia tych środowisk

- tłumaczył redaktor naczelny tygodnika "Idziemy", dodając, że może to grozić pewnym "nowym totalitaryzmem".

Wiktor Świetlik z Centrum Monitoringu Wolności Prasy pytał o granice, w których katolik może działać w życiu publicznym:

To jest bardzo charakterystyczne podejście i odwracanie kota ogonem, jeśli chodzi o podstawowe zasady liberalnej demokracji w sensie klasycznym. Po pierwsze - oddział państwa od instytucji i ideologii religijnych. Jak definiuje to Andrzej Halicki? Ano tak, że człowiek wyznający pewien światopogląd jest kimś, kto nie może sprawować funkcji, bo narusza neutralność państwa. (...) Kim ma być ten minister Królikowski? To pytanie do Halickiego i aparatu Platformy, który jest oburzony, że jeden z ministrów szczyci się światopoglądem katolickim. Czy ma być zadeklarowanym ateistą? Jak ma zachować się urzędnik państwowy - czy ma nie mieć żadnego poglądu? Gdzie jest ten poziom, za którym premier wydałby dyrektywę o wyrzuceniu? Czy można być ochrzczonym, mieć pierwsą komunię, bierzmowanie? Czy jak chodzi się co niedziela do kościoła? A może pisuje w prasie katolickiej? Gdzie jest ten poziom, którego nie można przekroczyć, by nie naruszać neutralności jego szefów?

- pytał dziennikarz.

Z kolei Piotr Zaremba z tygodnika "wSieci" przekonywał, że w przypadku ministra Królikowskiego należy zwrócić uwagę zarówno na postawę polityków PO, jak i największych mediów, które nieustannie zwiększają presję na premierze i rządzących:

Ministrowi zarzuca się też, że na jego działanie w ministerstwie ma wpływ pewna wersja katolicyzmu. Pojawia się teza, że to sprzeczne z programem rządu i PO. Problem polega na tym, że Platforma sprawiła wrażenie, że jest partią wielonurtową, a teraz widać, że tak do końca nie jest. Dlaczego powiedział to Halicki? Są dwie możliwości. Pierwsza jest taka, że ta frakcja Grzegorza Schetyny próbowała być lewicową frakcją w Platformie. A druga wersja to fakt, że powiedział to w audycji Jacka Żakowskiego, który mocno wymuszał tę deklarację. Jest gigantyczna presja mediów - partia rządząca nie mając szczepionek, cofa się. Uznaje, ze to zobowiązujący wyznacznik

- oceniał publicysta portlau wPolityce.pl

A Michał Karnowski przypominał, że w sprawie abp. Hosera nie chodzi tylko o wiceministra sprawiedliwości:

Zaatakowano także Krzysztofa Ziemca, dziennikarza TVP, za to, że uczestniczył w tym spotkaniu z wiceministrem i abp. Hoserem na publikacji książki.

Zaremba dodawał:

To jest tak, że media próbują wytworzyć rodzaj zakazu udziału w życiu publicznym dla katolików. Magdalena Środa sformułowała nawet tezę, że ktoś, kto prywatnie mocno wyznaje katolicyzm, jest podejrzany. Polemizuję jednak z wizją krwawego antyklerykalizmu Donalda Tuska - to raczej lawirowanie. Ale czym większa jest presja zewnętrzna, czym bardziej rządzi "Wyborcza" z "Polityką", tym bardziej katolicy będą wypychani

- stwierdził dziennikarz.

Maciej Walaszczyk z "Naszego Dziennika" zwrócił uwagę, że scenariusz, który realizuje się dziś w Polsce to kopia dyskusji i debat sprzed lat z Europy Zachodniej:

Europa znajduje się od co najmniej 200 lat w tym momencie. Polska zawsze była wyizolowana od tych największych sporów światopoglądowych i kroczącej rewolucji. To, co się działo w Portugalii czy Francji, cały ten Kulturkampf w Polsce w jakiś sposób nie zaistniał. Czas komunizmu pokazał też, że Kościół jest niezwykłą siłą, później był Jan Paweł II. Przyszedł jednak czas w Polsce, gdy te wszystkie granice były przesuwane. Przeżywamy to, co na zachodzie Europy przeżywano kilka dziesięcioleci wstecz - zarówno katolicy, jak i Kościół muszą przygotować się do stoczenia walki światopoglądowej, cywilizacyjnej

- mówił Walaszczyk.

Karnowski rozwijał ten zasygnalizowany wątek:

Naszym atutem jest to, że możemy spojrzeć na to, jak walczono z tym wszystkim na zachodzie i zbudować jakąś metodę obrony. Możemy wskazywać na pewne rzeczy. (...) Pytanie jest szerze - czy Kościół w Polsce, czy księża biskupi nie mają za dużo złudzeń, że to się da odsunąć?

- pytał.

Zaremba przypomniał również opisany na portalu wPolityce.pl artykuł Jarosława Makowskiego z think tanku Platformy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szef think tanku PO namawia żeby przerywać w kościołach księżom. Do spółki z kalwińskim pastorem próbują nam ustawiać Kościół. Żałosne

To przyczynek do rozmowy, czym jest Platforma. Instytut Obywatelski jest dość fasadową instytucją, ale jest też etykietką partii rządzącej. (...) Było to napisane zaskakująco brutalnym językiem. Jeżeli to ma być język współczesnej dysputy wewnątrz Kościoła, to ja dziękuję. Jest też pytanie w imieniu kogo on tych rad udziela? Czy oni mają ustawiać Kościołowi agendy? (...) Warto pamiętać też o jednej rzeczy - Kościół powinien pamiętać, że to też czas dawania świadectwa własnym przykładem. Nie ma tu miejsca na bylejakość czy grzechy: to zostanie bezlitośnie wykorzystane

- zakończył publicysta "wSieci".

svl, Radio Warszawa

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych