POSŁUCHAJ i PRZECZYTAJ - zapis całej rozmowy Wojnarowskiego z Klimką. "Praca za głosy" na Jacka Protasiewicza, nowego szefa dolnośląskiej PO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

"Newsweek" dotarł do nagrania zza kulis sobotniego starcia Schetyna-Protasiewicz. Słuchać na nim jak poseł PO Norbert Wojnarowski obiecuje delegatowi pracę w zamian za poparcie Protasiewicza. Poniżej pełen zapis rozmowy za portalem wiadomosci24.pl:

Norbert Wojnarowski: Słuchaj.

Klimka: Słucham cię.

Norbert Wojnarowski: Znamy się za długo, żeby tam o dupie Maryni opowiadać sobie. Gadałem z Jackiem Protasiewiczem. Na jutrzejszy zjazd się zabierasz pewnie, nie?

Klimka: Tak, tak.

Norbert Wojnarowski: Jacek Protasiewicz mnie zapytał wprost, dzisiaj u niego byłem nawet: czy ty jesteś w stanie go poprzeć? Jacek... dodam tylko, że byłem, bo mi też z żoną taki numer wycięli, że moja żona złożyła rezygnację z KGHM Ecoren. Bo mieszkam już w Warszawie, nie?

Klimka: No to wiem, bo mówiłeś wcześniej, że masz mieszkać.

Norbert Wojnarowski: Słuchaj. I o niej zapomnieli, od 1 października jest bezrobotna. Ale ja mówię, na razie jeszcze jakoś ogarniam. Byłem u Pawła Grasia: "Kur(…)a, to jest chore, że naszych ludzi czyszczą". "To podziękuj Schetynie", nie?

Klimka: Tak.

Norbert Wojnarowski: I mówi: "Idź do Protasiewicza". Jacek oczywiście zobowiązał się, że pomoże. Natomiast niezależnie od tego on zbiera głosy. Dziś o piątej może premier go poprze, zobaczymy. No i ja mówię Jackowi, że z tego co się orientuję to Edek Klimka jest w takiej sytuacji, że jest wypier(…)ony z pracy, jak suka bura potraktowany. No to mówi: "Niech też Schetynie podziękuje". Wszystko na Grześka można zwalać, nie? Ja mówię, że będę z Edwardem rozmawiał dzisiaj o 16-tej. No i pytanie jest za 100 punktów: czy jesteś w stanie poprzeć jutro Jacka na zjeździe?

Klimka: Słuchaj, ja muszę się zastanowić.

Norbert Wojnarowski: Z drugiej strony...

Klimka: Dlaczego? Dlatego, że nawet to jest twoja propozycja. Ja z tobą rozmawiałem przez rok czasu, wiesz. Dużo mi naobiecywałeś, a spełzło to wszystko na niczym.

Norbert Wojnarowski: Nie mam mocy. Sam fakt, że ja musiałem zaraz wyjechać. Także...

Klimka: No ja rozumiem, ale wtedy jeszcze coś tam chyba mogłeś, w 2011 roku.

Norbert Wojnarowski: Edward... No tak.

Klimka: Pamiętasz, przez rok czasu myśmy rozmawiali, spotykali się. "Tak, będzie", "Tak, będzie, będzie, już", "Już z Kędzią rozmawiałem", "Już jestem umówiony".

Norbert Wojnarowski: Kędzia (Wojciech Kędzia, wiceprezes KGHM - przyp. autor) całkowicie odleciał. Całkowicie. Jest chyba potwierdzeniem tego, że od 2011 roku, dzięki Grześkowi Schetynie, był masakrowany, a stary pracuje w Jeleniej Górze. I proszę cię, żebyś przyjął do wiadomości: nie kryję go przed tobą.

Klimka: Przyjąłem.

Norbert Wojnarowski: Ja nie jestem zależny w żaden sposób Grzegorza. Uważam, że całe zaje(…)anie Lubina to jest wina Grzegorza.

Klimka: Rozumiem.

Norbert Wojnarowski: Ja będę głosował na Jacka Protasiewicza. Mój ojciec nie wiem, nie interesuje mnie to. Jacek mnie poprosił o spotkanie z paroma ludźmi dzisiaj, jeszcze mam parę osób.

Delegat: Ok, dobra. Nie mówię nie, nie mówię tak.

Norbert Wojnarowski: Jacek powiedział, że może, jeżeli trzeba, zaproponować pomoc. Żebyś wiedział, ja i tak... Basia uruchomiła firmę, ja się nie sprzedaję Jackowi. Natomiast uważam, że Jacek ma szanse poprowadzić Platformę w dobrym kierunku. Wiesz dlaczego? Bo nie będzie się interesował regionem. On będzie Wrocławia pilnował. Może nas tutaj koordynować. I myślę, że Jacek jest w stanie pomóc pracą.

Klimka: Rozumiem. Dobra, natomiast...

Norbert Wojnarowski: Ty powiedziałeś, że ja ci obiecywałem. A to nie tak. Wykręcił nas Wrocław. Jacek ma szansę, że się odpie(…)oli od ludzi. Bo ma w dupie. Jakby trzeba było, to można też u Kardeli.

Klimka: Ja byłem u Jacka Kardeli (wiceprezes KGHM ds. rozwoju - przyp. autor) jeszcze... Kiedy? Trzy miesiące temu.

Norbert Wojnarowski: Ale do Kardeli musi zadzwonić Protasiewicz.

Klimka: To mi powiedział, że nie chce do mojego nazwiska się nawet dotykać. Nie wiem, dlaczego.

Norbert Wojnarowski: Ale jak Jacek zadzwoni to będzie inaczej, Protasiewicz.

Klimka: Dobra, zobaczymy.

Norbert Wojnarowski: Jak będziesz w stanie jeszcze jutro może być szybka rozmowa z Protasiewiczem albo Jarosem (Michał Jaros, dolnośląski poseł PO - przyp. autor).

Klimka: Dobra, ok.

Norbert Wojnarowski: Część, dziękuję.

Klimka: Dzięki. Miłego dnia, na razie.

POSŁUCHAJ ROZMOWY:

źródło: wiadomosci24.pl/Wuj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych