Generał Wojciech Jaruzelski kończy 90 lat. Gdy postkomunistyczne środowiska z kręgów SLD i Ruchu Palikota chcą fetować tę datę, inni przypominają "zasługi" komunistycznego aparatczyka i dyktatora.
CZYTAJ WIĘCEJ: Powstaje księga "zasług" gen. Jaruzelskiego. Opozycja, także pozaparlamentarna, zapowiada protesty
Adam Michnik zazwyczaj zabiera głos w kwestii oceny Jaruzelskiego przy rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Wówczas na łamach "Wyborczej" pojawiają się długie eseje, w których Michnik opisuje złożoność ówczesnych czasów, dzieli włos na czworo i wybiela postać generała. Tym razem nie trzeba czekać do grudnia.
Generał i polskie losy
- to tytuł artykułu poświęconego postaci gen. Jaruzelskiego.
Michnik już na początku tekstu wyznacza ton, w jakim utrzymany jest cały felieton:
Chciałbym dołączyć do życzeń zdrowia, spokoju i pomyślności kilka słów człowieka, który był wrogiem i więźniem w czasie stanu wojennego, a stał się kimś wdzięcznym generałowi za jego decydujący udział w procesie pokojowego demontażu dyktatury w Polsce
- pisze naczelny "Wyborczej".
A później w swoim stylu pisze o "pęknięciu" w życiorysie Jaruzelskiego:
Generał i jego miejsce w historii Polski zawsze będą wywoływać spory. Zwłaszcza gdy dotyczą biografii pękniętej. (...) Myślę, że w każdym narodzie trwają i trwać będą spory o zwrotne momenty w jego dziejach
- pisze Michnik, zestawiając w jednym szeregu konflikty o przyczyny rozbiorów Polski, spór białych z czerwonymi w latach 1861-63, wreszcie Piłsudskiego z Dmowskim. A pod to wszystko podczepia konflikt o ocenę generała Jaruzelskiego.
Przypominam to wszystko, by dziś, w dniu urodzin, podziękować generałowi za wszystko, co uczynił dla Polski w 1989 r., decydującym dla polskich przeznaczeń. Do tych słów dorzucam też wdzięczną pamięć, że jako prezydent państwa był lojalnym sojusznikiem polskiego obozu reform. (...) Pamiętam wielką klasę, z jaką generał znosił obelgi ludzi, którzy jeszcze niedawno byli gotowi żebrać o jego względy. Pamiętam, z jaką klasą i lojalnością wobec państwa odchodził z Belwederu. Za to wszystko należy mu się szacunek i wdzięczność
- twierdzi naczelny "GW".
I, rozkręcając się, puentuje:
Wbrew kalumniom głupich i podłych pismaków powiadam jasno: to jest biografia polskiego patrioty. Patriotyzm generała jawi mi się jako mieszanina idei Polski "szklanych domów" rodem z Żeromskiego z przekonaniem zrodzonym z wojny, że tylko Polska prosowiecka ma szansę istnieć na mapie Europy
- pisze Michnik.
A na koniec wzruszająca anegdota:
Kiedy sfanatyzowany nienawistnik uderzył generała kamieniem, raniąc go boleśnie, generał oświadczył, że nie będzie szukać zadośćuczynienia w prokuraturze. To był gest wielkiego serca chrześcijańskiego, była w tym "dawnych Polaków duma i szlachetność"
- zakończył.
lw, "Gazeta Wyborcza"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/161300-michnik-na-90-urodziny-jaruzelskiego-wbrew-kalumniom-glupich-i-podlych-pismakow-powiadam-jasno-to-jest-biografia-polskiego-patrioty