Posłowie komisji środowiska PE (ENVI) poparli kompromisowe poprawki w sprawie tzw. backloadingu. To całkowicie udawany, pusty i pozorny kompromis, który otwiera drogę do takiego samego zaostrzenia polityki klimatycznej, które Parlament odrzucił w kwietniu w głosowaniu plenarnym.
Posłowie centrolewicy, przy poparciu znacznej części chadeków z EPP (grupa, do której należą posłowie PO) poparli dziś dwie "poprawki skonsolidowane", które były przedstawiane, jako kompromisowe rozwiązanie klinczu, w jakim znalazł się Parlament po tym, jak 16 kwietnia posłowie na sesji plenarnej odrzucili propozycję tzw. backloadingu (wstrzymanie aukcji 900 mln uprawnień do emisji CO2).
Pierwsza poprawka skonsolidowana uznaje, że backloading jest możliwy, gdy: - oceny wpływu pokazują, że nie ma istotnego ryzyka przenoszenia produkcji poza Europę przez sektory objęte ETS (carbon leakage), - w "nadzwyczajnych warunkach", - KE przeprowadza tylko jedną taką "adaptację" na nie więcej niż 900 mln uprawnień, - uprawnienia wracają na rynek w "przewidywalny i linearny sposób", - 600 mln uprawnień zasila fundusz niskowęglowych technologii i tym samym nie wraca do budżetu państw członkowskich.
Druga poprawka skonsolidowana dodatkowo przewiduje możliwość zmiany reguł pomocy publicznej dla sektorów objętych zaostrzoną polityką klimatyczną.
Te pseudo-kompromisy to kpina z Parlamentu. Komisja Środowiska proponuje dokładnie to samo, co odrzucono w kwietniu, tyle, że w nowym opakowaniu. Obiecana analiza wpływu będzie wykonana przez tę samą Komisję Europejską, która forsuje backloading. Gwarancje, że KE dokona interwencji na rynku tylko raz, a pozwolenia wrócą na rynek w niczym nie zmieniają pierwotnej wersji zaostrzenia polityki klimatycznej. Sensem propozycji jest ta sama biurokratyczna, administracyjna korekta rynku uprawnień. Dziwię się posłom, którzy nabierają się na takie tanie chwyty. Prawdziwym skandalem jest obietnica zmian reguł pomocy publicznej. To leczenie choroby, którą się samemu wywołało. Oznacza to, że bogate kraje będą mogły subsydiować swój przemysł energochłonny, jeszcze bardziej zaburzając konkurencję na wspólnym rynku. Wobec krajów takich jak Polska to propozycja jawnie wroga.
Poprawka wzywająca do odrzucenia backloadingu została odrzucona przy 44 głosach przeciw, 23 za i 1 wstrzymującym się. Oznacza to, że układ sił w komisji ENVI nie zmienił się od czasu ostatniego głosowania (40 do 24). Ostateczne głosowanie czeka nas podczas najbliższej sesji plenarnej w Strasbourgu, która odbędzie się w dniach 1-4 lipca.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/160125-zaostrzenie-polityki-klimatycznej-wraca-w-nowym-opakowaniu-te-pseudo-kompromisy-to-kpina-z-parlamentu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.