Węgierski dziennik „Magyar Nemzet” napisał, że podczas ostatniego spotkania Grupy Bilderbergu 6-9 czerwca w Hertfordshire w Wielkiej Brytanii poruszano problem sytuacji na Węgrzech. Głos w tej sprawie miała zabrać wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i komisarz ds. sprawiedliwości Viviane Reding. Według gazety miała ona zawrzeć sojusz mający na celu poddanie w wątpliwość uczciwości przyszłorocznych wyborów parlamentarnych na Węgrzech.

Brukselski korespondent „Magyar Nemzet” napisał, że przemawiając za zamkniętymi drzwiami Viviane Reding oświadczyła, iż pomoc w tworzeniu negatywnej opinii o rządzie Viktora Orbána obiecały jej węgierskie środowiska pozarządowe finansowane z amerykańskich pieniędzy. Grupy te są gotowe do upubliczniania doniesień stawiających w złym świetle rządzący Fidesz w kontekście przyszłorocznych wyborów. Europejska komisarz miała dodać, że w tym planie znaczącą rolę odgrywać będzie były socjalistyczny premier Węgier Gordon Bajnai.

Na pytanie węgierskiego dziennikarza, czy takie wystąpienie miało miejsce, Mina Andreeva – rzecznik prasowy Viviane Reding przyznała, że pani komisarz rzeczywiście wzięła udział w konferencji Grupy Bilderbergu, ale ponieważ nie było to spotkanie publiczne, więc nie może potwierdzić ani zaprzeczyć, czy doniesienia „Magyar Nemzet” są prawdą.

W tym samym czasie, gdy na Wyspach Brytyjskich obradowała Grupa Bilderbergu, na Węgrzech doszło do publicznych wystąpień dwóch byłych lewicowych premierów tego kraju: Gordona Bajnaia i Ferenca Gyurcsányego. Ten pierwszy oświadczył, że pod rządami Fideszu Węgrzy są tak zastraszeni, że przypomina to najmroczniejsze czasy komunistyczne z lat 50-tych. Ten drugi z kolei stwierdził, że Węgrzy są dziś tak zalęknieni, iż boją się, że podczas wyborów zainstalowane w kabinach kamery będą obserwować, na kogo głosują.

W związku z doniesieniami „Magyar Nemzet” kierownictwo współrządzącej Ludowej Partii Chrześcijańskich Demokratów (KDNP) oświadczyło, że zamierza złożyć doniesienie na policję, gdyż istnieje realne podejrzenie przygotowywania oszustwa wyborczego. W specjalnym oświadczeniu liderzy KDNP napisali, że manipulowanie kampanią wyborczą w suwerennym kraju członkowskim przez wysokiego urzędnika politycznego Unii Europejskiej jest sprzeczne z demokracją. Wezwali też wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej, by bezzwłocznie wyjaśniła całą sytuację. Od Gordona Bajnaiego oczekują zaś wyjaśnienia, dlaczego Reding mogła się powoływać na niego jako na tego, kto miałby rozbudzać na Węgrzech atmosferę strachu.

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------

Tylko wSklepiku.pl do nabycia gadżety portalu!

Kubek węgierski

oraz

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl