„Pałacyk Michla” to chyba najpopularniejsza piosenka Powstania Warszawskiego. Jej twórca, Józef Szczepański pseudonim „Ziutek”, poeta i żołnierz „Parasola” to jednak autor nie tylko piosenek lekkich i dowcipnych, ale także tekstów dramatycznych, dotykających sfery metafizyki. Tę wielowymiarowość poległego w Powstaniu poety świetnie oddaje płyta „Wspomnij Ziutka” wydana przez Fundację Sztafeta.
Padłeś w szturmie – tak było sądzone!
Może Bóg Cię dlatego powołał,
Żeś za dobry był na to, by zostać,
Boś przebaczał miast karać i chłostać.
Może Bogu było trzeba anioła,
Z Twoim sercem przy boskim swym tronie.
Te słowa pieśni „Do Rafała”, napisane przez Ziutka po śmierci przyjaciela, Stanisława Leopolda, pseudonim „Rafał”, można odnieść do całego pokolenia młodzieży walczącej w Powstaniu. Brzmią one szczególnie przejmująco jeśli uświadomimy sobie, że sam ich autor poległ niedługo po tym, kiedy stworzył ten wiersz.
Pieśń „Do Rafała” w wykonaniu Weroniki Kowalskiej jest najbardziej dramatycznym i chyba najpiękniej wykonanym utworem na płycie "Wspomnij Ziutka". Młoda artystka jest także autorką świetnej muzyki do tego tekstu, jak również do wzruszającej piosenki „Już nie wróci twój chłopiec dziewczyno”. Wielkie wrażenie robi także pieśń „Dziś idę walczyć, Mamo” wykonana przez dziewięcioletniego chłopca, Jasia Rozmanowskiego. Na płycie nie zabrakło oczywiście innego słynnego utworu „Ziutka” – pieśni „Chłopcy silni jak stal” zaśpiewanej nieco surowo, „po żołniersku”. Wykonują ją młodzi mężczyźni z garwolińskiego Teatru Muzycznego „Od Czapy”. Obok utworów poważnych, na płycie znalazły się także dowcipne, autoironiczne piosenki „Ziutka”, który w „Pieśni podchorążych” tak scharakteryzował samego siebie:
No i w końcu Ziunio skromny,
Co urodę ma ogromną,
Co w nim kobiet legion kocha się na śmierć!
Z kolei o swoich towarzyszach broni pisał z ciepłą ironią:
Konspirację każdy ceni,
Co dzień krawat każdy zmieni,
Koszulinę raz na tydzień, narzeczoną zaś co trzy.
Każdy z nich poszukiwany,
Więc co noc u innej panny
Przed gestapo kryjąc się biedaczek śpi.
Trudno nie mieć ściśniętego serca, kiedy słuchamy lekkich wersów wierszyka ze świadomością, że jego autor za chwilę polegnie w Powstaniu.
Aranżacja i sposób interpretacji tekstów w wykonaniu młodych artystów Teatru Muzycznego „Od Czapy” przywodzi na myśl dwudziestolecie międzywojenne – utwory posiadają ten szczególny wdzięk, lekkość i czystość, jakie kojarzą się z pokoleniem „Ziutka”.
Ze współczesnym pokoleniem kojarzą się z kolei „cięższe”, rockowe tony Armii, De Press, Pawła Kukiza i Trupiej Czaszki. W tej konwencji zostały nagrane piosenki takie jak „Hymn” („Hej do czynu”), „Pałacyk Michla” czy „Dziadobójca”.
Na płycie nie zabrakło oczywiście słynnej „Czerwonej zarazy”. Ten utwór przewidujący nadejście drugiej okupacji zaczynający się od słynnych słów
Czekamy ciebie, czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci
z muzyką Andrzej Dziubka wykonał zespół De Press.
Warto przytoczyć ostatnie wersy „Czerwonej zarazy”, ponieważ wydaje się ona stanowić przesłanie zostawione przez generację „Ziutka” kolejnym pokoleniom:
Ale wiedz o tem, że z naszej mogiły
Nowa się Polska zwycięska narodzi
I po tej ziemi nie ty będziesz chodzić,
Czerwony władco rozbestwionej siły.
Płytę „Wspomnij Ziutka” kończy wywiad z dowódcą obrony Pałacyku Michla. Dla gen. Janusza Brochwicz – Lewińskiego, pseudonim „Gryf”, szczególnie ważnym wierszem okazała się właśnie „Czerwona zaraza”:
Wspaniała rzecz, która była zabroniona w PRLu. Był to wiersz, który dawał obraz komunizmu i tego, co oni nam zrobili – stanęli z bronią u nogi i czekali, żeby Niemcy nas wybili.
Autora wiersza, Józefa Szczepańskiego, wspomina ze wzruszeniem i z uśmiechem:
„Ziutek” był bardzo popularny i bardzo lubiany przez łączniczki i przez sanitariuszki. Ma dużo fotografii, gdzie fotografował się z trzema lub czterema dziewczętami.
- opowiada gen. Brochwicz – Lewiński. I dodaje:
Bardzo „Ziutka” ceniłem jako towarzysza broni, był bardzo dzielny – nie tylko jako utalentowany poeta, ale także jako żołnierz. Chciałbym, żeby pamięć o nim nigdy nie zginęła.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/155460-no-i-w-koncu-ziunio-skromny-co-urode-ma-ogromna-tak-pisal-o-sobie-jozef-szczepanski-dzieki-plycie-wspomnij-ziutka-poznamy-go-zarowno-jako-dojrzalego-poete-jak-i-warszawskiego-lobuza