Owsiak spotyka Terlikowskiego. Krótki dialog o nienawiści, rock’n’rollu i eutanazji

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Poniedziałkowy wieczór. W hallu telewizji TVN redaktor naczelny portalu Fronda.pl czeka przed kamerą na udział w audycji. Ze stacji wychodzi właśnie szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- To pan tak? to pan? Co pan tak mnie nienawidzi?

– zapytał Owsiak.

- Ale ja pana wcale nie nienawidzę

- odpowiedział Terlikowski. Dalszy dialog wyglądał tak:

JO: - Ale dlaczego? No, niech mi pan powie, żeby tak pisać źle?

TT: - A czytał pan tekst?

JO: - Czytałem, ale pan mi zarzuca…

TT: - Dwie trzecie tekstu jest dobrze, jedna trzecia jest o eutanazji.

JO: - Pan mi zarzuca zabijanie? Proszę pana. Wie pan, co trzeba? Rock and roll może pana tylko uratować. Niech pan poprosi rodziców, żeby pana puścili na Przystanek Woodstock. Niech pan ich poprosi i pan przyjedzie. Pan musi kochać ludzi.

TT: - Ale ja kocham ludzi.

JO: - Nie, pan nie kocha ludzi, panu się tak wydaje.

TT: - Eutanazja to jest nienawiść do ludzi.

JO: - Panu się tak wydaje.

TT: - Panu się wydaje, Może panu się wydaje, że eutanazja to jest miłość do ludzi, ale eutanazja to jest zabójstwo – zakończył Terlikowski, gdy Owsiak znikał już w drzwiach siedziby TVN.

Ani chybi, Owsiak zaprosi Terlikowskiego do Akademii Sztuk Przepięknych na Przystanek Woodstock. Raz na jakiś czas na festiwalu wśród zaproszonych do rozmów z młodzieżą gości dopinany jest jakiś kwiatek do kożucha. Przykładem - Jan Ołdakowski. Poza nim zapraszany jest ktoś z panteonu III RP - Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Janina Paradowska, Monika Olejnik, Marek Kondrat, Andrzej Wajda.

Dłuższa lista TUTAJ.

Tomasz Terlikowski na Fronda.pl odniósł się do słów Owsiaka. Zadeklarował, że jeśli zostanie na Przystanek zaproszony - pojedzie.

Nie wiem, czy Jerzy Owsiak rzeczywiście chciał mnie na Woodstock zaprosić, czy jedynie tak mu się wymknęło. Nie sądzę, by rock'n'roll miał mnie uratować (bo to akurat nie jest mój ukochany gatunek muzyczny), i nie mam wrażenia, by można mi zarzucać, że nienawidzę Jerzego Owsiaka czy szerzej ludzi. Udowadnianie, że nie jestem wielbłądem mnie męczy. Ale o jednym mogę lidera WOŚP zapewnić, jeśli rzeczywiście chce mnie widzieć na Woodstocku i pozwoli mi porozmawiać z młodzieżą, to ja się tam stawię. I powiem, dlaczego napisałem to, co napisałem (wcale nie tylko negatywnie, co może zobaczyć każdy, kto czytał teksty).

Redaktor naczelny Fronda.pl liczy też, że Jerzy Owsiak odwoła swoje opinie na temat eutanazji i przyzna, "że chorym nie jest potrzebna dyskusja nad ich likwidacją, ale nad wydolnym systemem opieki nad nimi". Co wówczas?

Nie tylko z radością odwołam opinię na temat „cywilizacji śmierci”, ale nawet w przyszłym roku stanę z orkiestrową puszką. Umowa stoi, czy to tylko taka ustawka pod kamerę była?

CZYTAJ TAKŻE: Jerzy Owsiak doktorem h.c. Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Wszelkie wątpliwości rozwiali m.in. prof. Magdalena Środa i ks. bp Tadeusz Pieronek

Tak wyglądało spotkanie Terlikowskiego z Owsiakiem:

 

znp

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych