Panu Jakubowi Śpiewakowi dedykuję następującą sentencję: najgorzej to uwierzyć we własną propagandę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Zdjęcie zamieszczone przez Jakuba Śpiewaka na jego blogu
Zdjęcie zamieszczone przez Jakuba Śpiewaka na jego blogu

CZYTAJ: Zobacz, jak powstaje pismo "wSieci"!

Pan Jakub Śpiewak odniósł się na swoim blogu do kampanii reklamowej naszego tygodnika "wSieci". Konkretnie - do plakatu ze zdjęciem Marzeny Nykiel i hasłem: "Bo naprawdę kocham Polskę".

Tekst wypełniają liczne obelgi pod naszym adresem, tak pracowicie wykuwane przez media podległe Tomaszowi Lisowi (można odnieść wrażenie, że po to istnieją - by nas dezawuować). Rozumiemy, że stadne zamykanie oczu na system kłamstwa wymaga tego typu zabiegów - wymyślania wroga, i wspólnego potępiania "złoczyńców". Takie medialno-społeczne topienie Marzanny.

Istotą przekazu pana Śpiewaka zdaje się być jednak poniższy akapit:

Przyznam, że mnie ta reklama po prostu wkurzyła. Rozumiem, że ja, skoro nie czytam wytworów panów Karnowskich i spółki, ani nie piszę do ich tygodnika, to po prostu “naprawdę nie kocham Polski”? I nawet się zastanawiam, analizując wnikliwie treść tej reklamy, czy samo czytanie (oraz oczywiście kupowanie) tygodnika “W sieci” jest wystarczającym dowodem miłości do Ojczyzny?

Otóż, ja wierzę, a przynajmniej, choć nie jest to łatwe, wierzyć próbuję, że panowie prawicowi publicyści kierują się w swych działaniach intencjami patriotycznymi, że wierzą głęboko, iż ich działania służą Polsce. Moim zdaniem nie służą, bo wprowadzają podziały, ale ufam, czy też mimo trudności staram się ufać, że to jest efekt niezamierzony. Nie chcę jednak odmawiać im prawa do czucia się Polakami, patriotami, ludźmi odważnymi. Nie życzę sobie jednak, by oni odmawiali tego prawa mi. I jeśli chcą tak czynić dalej, gdy wiele, wiele różnych osób wskazuje im niestosowność postępowania, to przypominam sobie taką łacińską sentencję, która w tłumaczeniu na język polski (podaję tę wersję z poszanowania dla patriotyzmu prawicowych publicystów):

Błądzić jest rzeczą ludzką, ale trwać w błędzie jest rzeczą iście diabelską.

 

Trzeba być człowiekiem wyjątkowej wyobraźni, by z hasła: "Bo naprawdę kocham Polskę" wyciągnąć wniosek, że redakcja tygodnika "wSieci" odmawia panu Jakubowi Śpiewakowi prawa do określania się jako "Polak, patriota, człowiek odważny". Trzeba morza złej woli i sporego chaosu w głowie, by uznać, że to komunikat pod adresem pana Jakuba Śpiewaka.

W pewnym sensie - to wyraz zdumiewającego egocentryzmu.

Nie, szanowny panie; hasło "Bo naprawdę kocham Polskę" to komunikat pod adresem potencjalnych czytelników. Komunikat pozytywny, a nie negatywny.

A skoro już dedykujemy sobie sentencje, to ja panu Jakubowi Śpiewakowi dedykuję następującą:

"Najgorzej to uwierzyć we własną propagandę".

Apeluję: niech Pan czyta nas, a nie teksty, które nas opisują i opluwają - za pieniądze z reklam spółek skarbu państwa. Wówczas - jestem pewien - nie tylko będzie pan kupował "wSieci", ale wręcz sięgnie pan po prenumeratę!

PS. Profil "wSieci" ma już 8 i pół tysiąca "lików" na FB. Dziękujemy!

POLUBISZ NAS TU!

Prosimy o polecanie nas znajomym i nieznajomym.

I już dziś polecamy numer drugi, poniedziałkowy. Zaskakująca okładka, znane nazwiska i wiele niespodzianek w środku.

Naprawdę, nie zawiedziecie się państwo!

I przypominamy: z końcem grudnia przechodzimy na rytm już czysto tygodnikowy. Wówczas też zmienimy format na klasyczne A4.

 

A tak wygląda akcja plakatowa prowadzona w całej Polsce:

 

 

 

 

 

 

To z kolei zdjęcie z drukarni:

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych