Katowice, dn. 29 sierpnia 2012 roku
Pan Adam Matusiewicz, Marszałek Województwa Śląskiego
List otwarty
Muzeum Śląskie zakamuflowana opcją niemiecką?
Sprawa dotyczy scenariusza określającego wytyczne do stałej wystawy o historii Górnego Śląska w Muzeum Śląskim. Jeszcze niedawno przestrzegaliśmy przed RAŚ i innymi organizacjami ślązakowców jako zakamuflowaną opcją niemiecką. Już wtedy należało podjąć poważną debatę. Zamiast tego posypały się oskarżenia i gromy, i dzisiaj mamy do czynienia już z nie z zakamuflowaną, ale jawną opcją niemiecką. W scenariuszu do wystawy wybuchła ona w całej pełni.
Panie Marszałku wciąż ten scenariusz znajduje się na stronie internetowej Muzeum Śląskiego(załącznik B2) i wbrew pogłoskom ani przez moment nie był zdjęty, ani też nie dokonano w nim żadnych zmian.
Ponadto w dniu 29 sierpnia ku zaskoczeniu wielu, myślę i samego Marszałka, Rada Muzeum Śląskiego w Katowicach podjęła uchwałę akceptującą dotychczasowe prace nad wystawą stałą Historii Górnego Śląska i oczekuje na wynik konkursu w oparciu o ten sam scenariusz ,który Pan w wywiadzie dla Dziennika Zachodniego z dnia 3 sierpnia br. nazwał skandalicznym i skrajnie proniemieckim i bardzo słusznie, gdyż taki jest. Pytam więc członków Rady czy aby wnikliwie przeanalizowali ów scenariusz i dlaczego nie wsłuchali się w słowa krytyki płynące z troski o jakość i obiektywizm wystawy, w tym samego Marszałka. Zamiast tego dyrektor Muzeum i jego doradcy podjęli się obrony tego haniebnego, antypolskiego scenariusza.
Panie Marszałku, po opublikowaniu tego scenariusza był Pan wówczas bliski decyzji kadrowych , teraz przyszedł czas na takie decyzje, wszak ów scenariusz przygotował dyrektor Muzeum Śląskiego Pan Leszek Jodliński przy pomocy ekspertów usłużnych RAŚ, a zatwierdził go członek zarządu Jerzy Gorzelik , którego poglądy antypolskie oraz działanie na rzecz opcji proniemieckiej są znane od dawna.
Odzwierciedleniem Jego poglądów jest ten zafałszowany, proniemiecki scenariusz wystawy, który jest wręcz prowokacją antypolską i urasta do szczególnie bolesnego symbolu ,wszak dzieje się to w roku, w którym obchodzimy 90 rocznicę powrotu części Górnego Śląska do polskiej Macierzy. Chciałoby się rzec, czyń wreszcie Waść swą powinność! Czas na zmiany!
Panie Marszałku należy natychmiast przerwać proces konkursowy i zdjąć ze strony internetowej Muzeum Śląskiego ten haniebny i kompromitujący nas scenariusz, wg. którego historia Górnego Śląska rozpoczyna się w roku 1790 tj. w czasie pruskiego panowania. Okres ten przedstawiony jest jako szczególne dobrodziejstwo. Industriada ma być tłem całej wystawy, a wielcy przemysłowcy niemieccy mają być szczególnie wyeksponowani. Niesłychanie bulwersujące są wytyczne mające na celu rehabilitację Kulturkampfu Bismarcka, a który był brutalną walką z polskością ludu śląskiego. Zalecono ukazanie Kulturkampfu jako elementu niemieckiej racji stanu i o ironio jako katalizatora rozwoju życia kulturalno-narodowego Ślązaków.
Skandalicznym jest zalecenie odnośnie Powstań Śląskich, należy ukazać je wg. nowej oceny, tj. wojny domowej. Wszak tę skrajnie szkodliwą tezę głosi RAŚ i inne grupy ślązakowców, oraz ich usłużni historycy i publicyści. To szczególnie zasługuje na potępienie, gdyż hańbi się pamięć i ofiarę naszych bohaterów, Powstańców Śląskich ,dzięki którym 90 lat temu część Górnego Śląska powróciła do Polski. Natomiast marginalnie jak by mimochodem traktowana jest polskość Śląska. Widać ile niechęci budzi ona u autorów scenariusza. Nie ma nawet wzmianki o piastowskiej, czyli polskiej historii Śląska, a Polscy bohaterowie Śląska są absolutnie zdominowani przez niemieckie postaci, które są wręcz gloryfikowane. Panie Marszałku zwracam się o pilne powołanie fachowego i reprezentatywnego zespołu ekspertów ,w celu wypracowania takiego scenariusza do stałej wystawy o historii Górnego Śląska, który oddawał by całą prawdę o bogatym i trudnym dziedzictwie i historii naszego regionu. To Pan powinien nadzorować prace takiego zespołu, wszak jest to sprawa najwyższej wagi.
Panie Marszałku, to wszystko co dzieje się obecnie w Muzeum Śląskim i w innych jednostkach kultury, gdzie trwa proces luzowania więzów Śląska z Polską i zawłaszczanie przez RAŚ śląskiego dziedzictwa historycznego i kulturowego, gdzie trwa swoista wymiana twardego dysku w naszej pamięci historycznej, nie wzięło się znikąd.
To Platforma Obywatelska tworząc koalicję z RAŚ w sejmiku oddała kulturę i edukację pod nadzór Jerzego Gorzelika, którego antypolskie i proniemieckie poglądy są znane, a który objąwszy funkcję w Zarządzie Województwa Śląskiego bez pardonu wykorzystuje swoje stanowisko do walki z polskością, czego jaskrawym przykładem jest ów scenariusz wystawy. Wówczas jako radni klubu Prawo i Sprawiedliwość staraliśmy się uświadomić Panu i radnym z PO te zagrożenia, których dzisiaj jesteśmy świadkami i niestety uczestnikami. Wtedy byliście głusi na nasze argumenty.
Obecnie wszyscy ponosimy konsekwencje tych szkodliwych decyzji, które zaowocowały dramatycznymi podziałami i zrodziły antagonizmy w społeczności naszego województwa, a które zaczynają wśród ślązakowców przeradzać się w antypolską histerię. Nawet sam Ks. Arcybiskup Wiktor Skworc za swoją polską śląskość stał się celem ich nieustannych i niewybrednych ataków. Bryluje w tym „Slunski Cajtung”, sztandarowe pismo ślązakowców ,cytat z sierpniowego numeru z artykułu „Piekarsko propaganda, Arcybiskup durś dowo nieprawdziwe świadectwo”.
Czas najwyższy zatrzymać tę nakręcającą się spirale nienawiści.
Śląsk zaczyna być postrzegany w innych częściach Polski, jako region szczególnego zagrożenia.
Apeluję więc do Pana Marszałka i władz Platformy Obywatelskiej o zmianę polityki, która szkodzi wizerunkowi Śląska na który pracowało wiele pokoleń naszych praojców i zagraża jego rozwojowi.
Przewodniczący klub radnych
Prawo i Sprawiedliwość w Sejmiku Województwa Śląskiego
Czesław Sobierajski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139234-list-otwarty-polscy-bohaterowie-slaska-sa-absolutnie-zdominowani-przez-niemieckie-postaci-ktore-sa-wrecz-gloryfikowane