Kreml planuje wykorzystać kryzys w Unii Europejskiej do zwiększenia swoich wpływów politycznych w Europie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
www.stratfor.com
www.stratfor.com

 

 

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wyruszył w podróż po Europie. Przy okazji szczytu G-20 spotkał się z prezydentem Francji, Nicolasem Sarkozym. 8 listopada spotka się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel podczas oficjalnego otwarcia Gazociągu Północnego. Później planuje złożyć wizytę w Grecji i we Włoszech. Ta kolejność nie jest przypadkowa. Rosyjski prezydent chce najpierw zapoznać się z planami na czas kryzysu największych państw europejskich, by potem porozmawiać z tymi, którzy najbardziej odczują skutki podjętych przez nich decyzji.

Jak donosi agencja Stratfor Kreml planuje wykorzystać kryzys w Unii Europejskiej do zwiększenia swoich wpływów politycznych w Europie. Plan Moskwy jest prosty. Po pierwsze, Rosja chce sprawić wrażenie stabilnego państwa i gospodarki. Na tle tego, co dzieje się w UE nie jest to takie trudne. Po drugie, Rosjanie planują wykupywanie udziałów w strategicznych przedsiębiorstwach, zwłaszcza branży energetycznej oraz w europejskich bankach. Po trzecie, być może Kreml zdecyduje się jakąś formę pomocy dla chwiejącej się strefy euro.Jednym słowem, Rosja widzi w kryzysie Unii Europejskiej wielką szansę dla siebie.

Oczywiście niestabilna sytuacja w Unii stanowi również zagrożenie dla Rosji, która korzysta z europejskich inwestycji. Ale nie przeszkadza to rosyjskim elitom w wykorzystaniu słabej i chaotycznej Europy.

Rosji udało się po latach konsekwentnej polityki "dziel i rządź" wbić klin między największe państwa UE - Niemcy i Francję oraz państwa Europy Środkowo-Wschodniej. To, co różni te dwa bloki państw członkowskich UE, to ocena tego, czy Rosja stanowi czy też nie stanowi zagrożenia dla Unii Europejskiej. Tę samą, wypróbowaną i skuteczną - jak się okazuje - metodę Rosjanie chcą wykorzystać przy okazji kryzysu finansowego strefy euro.

Chociaż Rosja nie jest krajem stabilnym gospodarczo i ma ogromne problemy związane m.in z zapaścią demograficzną, jest wciąż silnym graczem. W utwierdzeniu tego wizerunku ma pomóc zapowiadana wymiana na szczytach władzy. Władimir Putin zostanie prezydentem w 2012 r. Rosja wysyła do Europy sygnał: stery państwa przejmuje prawdziwy polityczny przywódca, który nie pozwoli na to, aby Rosja ucierpiała na kryzysie.

Z raportu na temat strategii Rosji na czas kryzysu opublikowanego przez agencję Stratfor wynika, że Rosja już od dłuższego czasu prowadzi konsekwentną politykę przejmowania udziałów w europejskich bankach, firmach powiązanych z branżą energetyczną oraz portach i lotniskach. W tych przejęciach nie chodzi bynajmniej o natychmiastowy zwrot inwestycji. To raczej obliczona na lata strategia, mająca na celu wzmocnienie siły rosyjskiego kapitału w obszarach istotnych dla funkcjonowania europejskiego bezpieczeństwa finansowego i energetycznego.

Rosjanie są zainteresowani szczególnie bankami w Austrii, na Węgrzech, w Polsce i Holandii. Na celowniku Rosjan są m.in Kredyt Bank i Bank Millenium.

Skupywanie akcji i udziałów w firmach na rynku energetycznym to z kolei strategia Rosjan obliczona na ominięcie unijnego Trzeciego Pakietu Energetycznego, który zabrania firmom jednoczesnego łączenia produkcji z posiadaniem infrastruktury przesyłowej. Komisja Europejska rozpoczęła akcję audytu firm współpracujących z rosyjskich Gazpromem w celu wykrycia nieprawidłowości wynikających ze stosowania praktyk niezgodnymi z prawem unijnym. Ale to może potrwać lata. Niedawno zresztą Rosja pogroziła UE palcem za te próby wcielenia w życie Trzeciego Paktu Energetycznego.

Inny przykład dotyczący planu Rosji na czas kryzysu to wielkie otwarcie własnego rynku dla firm europejskich. Przykładem dość wymownym są tu negocjacje z Nokią, która straciła swoją pozycję konkurując z Apple i Samsungiem. Rosjanie chcą umożliwić fińskiemu gigantowi przejęcie dużej części rosyjskiego rynku telekomunikacyjnego, tym samy uzależniając dalszy rozwój firmy od rosyjskiego rynku zbytu.

Konkluzja raportu Stratfor jest dość oczywista. Rosja wykorzystuje w tym samym czasie różne strategie, które mają na celu zbicie kapitału politycznego na kryzysie w Unii Europejskiej. Jego rozmiary poznamy dopiero wtedy, kiedy przejdzie największa fala kryzysu. Na razie mało kto tym sobie zawraca głowę.

 

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych