PiS żąda ewakuacji Polaków z Donbasu. "Rząd premier Ewy Kopacz po raz kolejny zawiódł"

fot. wid.org.pl: delegacja Polaków z Donbasu w Sejmie
fot. wid.org.pl: delegacja Polaków z Donbasu w Sejmie

Do niebywałych rozmiarów urasta afera związana z ewakuacją Polaków z ogarniętej walkami wschodniej Ukrainy.

W związku z - jak wszystko wskazuje - wycofaniem się polskiego rządu z operacji sprowadzenia do kraju rodaków z Donbasu, Prawo i Sprawiedliwość zażądało od rządu wyjaśnień.

Rząd premier Ewy Kopacz po raz kolejny zawiódł. Najpierw obiecano, a potem nie wywiązano się z obietnic

— mówił na konferencji prasowej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Żądamy od premier Kopacz, by ewakuacja się odbyła. Żądamy także wyjaśnień ze strony ministra spraw zagranicznych i pani minister spraw wewnętrznych

— dodawał.

Błaszczak przekonywał, że jeszcze przed zaplanowanym na 13 stycznia 2015 r. posiedzeniem Sejmu powinny zostać zwołane nadzwyczajne posiedzenia komisji spraw zagranicznych i łączności z Polakami za granicą, na których szefowie MSZ i MSW mieliby wyjaśnić, dlaczego nie doszło do ewakuacji 29 grudnia.

Przypomnijmy, że jeszcze parę dni temu polskie władze oficjalnie deklarowały, że zapowiedziana publicznie na początku grudnia przez premier Ewę Kopacz ewakuacja rodaków z obwodów ługańskiego i donieckiego zostanie przeprowadzona dziś, 29 grudnia.

Potem zaczęły dziać się coraz bardziej dziwne rzeczy.

CZYTAJ: - Dramat Polaków w Donbasie. Władze RP najpierw obiecały im ewakuację, a teraz najwyraźniej wycofują się z tego

Jeszcze wczoraj wieczorem rzeczniczka premier Kopacz Iwona Sulik i rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski kategorycznie dementowali informacje Polski The Times na temat odwołania ewakuacji.

Według gazety, premier miała wstrzymać operację sprowadzenia do Polski rodaków z Ukrainy po namowach minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej.

Szefowa MSW miała argumentować, że jeśli teraz rząd ewakuuje kilkadziesiąt osób z Donbasu, to za chwilę będzie musiał ewakuować kilka tysięcy polskich obywateli z całej Ukrainy i z innych krajów, gdzie toczą się wojny

— ujawniła Polska The Times.

CZYTAJ: - Rządowe „dementi” to ściema! Ewakuacja Polaków - mimo obietnic Kopacz i jej ministrów - nadal nie ruszyła!

Jeszcze bardziej szokujące powody odwołania ewakuacji podaje niezalezna.pl. Otóż według nieoficjalnych informacji tego portalu, decydującymi czynnikami miały być zbyt duża liczba osób, która się zgłosiła do wyjazdu do Polski oraz to, że wśród tych, którzy się zgłosi za dużo było… osób starszych.

Wszystko to oznacza, że Polacy, którzy byli pewni, że dzisiaj zostaną sprowadzeni do Polski nie tylko mogą czuć się oszukani przez polskie państwo - posprzedawali już swoje majątki, mieszkania i zrezygnowali z pracy - ale zostali w ten sposób wystawieni jako cel prorosyjskim terrorystom. Media już mówią o największym skandalu III RP.

Jestem w szoku. Tutaj ten program ma ogromny rozgłos. Ludzie z szacunkiem mówią o Polsce, że troszczy się o swoich rodaków i raptem coś takiego?

— mówiła w rozmowie z portalem niezalezna.pl Walentyna Staruszko z Towarzystwa Kultury Polskiej Donbasu w Doniecku.

CZYTAJ: - TYLKO U NAS. Poruszająca relacja Polki ze wschodniej Ukrainy. „Nie da się opisać tego strachu.” Czy rząd zachowa się jak trzeba? NASZ WYWIAD

W tej chwili nie wiadomo kiedy, jeśli w ogóle, dojdzie do sprowadzenia rodaków do kraju. Tłumaczenia MSZ są niezwykle mętne.

W tej chwili we wschodniej Ukrainie wciąż przebywa misja MSZ, zbieramy informacje i rozmawiamy z osobami polskiego pochodzenia na temat ich sytuacji oraz jakich form pomocy potrzebują. Pod koniec zeszłego tygodnia konsulat generalny w Charkowie zakończył przyjmowanie zgłoszeń od osób zainteresowanych ewakuacją

— podsumowuje „działania” polskich władz Marcin Wojciechowski, rzecznik MSZ.

Dodał, że po przekazaniu zebranych na Ukrainie informacji do Polski… „odpowiednie instytucje podejmą decyzję ws. dalszych działań”.

Jesteśmy zdeterminowani, żeby udzielić pomocy, natomiast musi być ona maksymalnie dostosowana do potrzeb oraz sytuacji. Pracujemy nad tym, przekazujemy informacje do Warszawy. Na ich podstawie będą zapadały konkretne decyzje

— zapewnia enigmatycznie Wojciechowski. Jego zdaniem, wpływ na przebieg ewentualnej ewakuacji ma wiele czynników, wśród nich m.in. warunki atmosferyczne oraz kwestie bezpieczeństwa.

Czyli to pogoda spowodowała odwołanie ewakuacji? Ale w takim razie, skąd o tym wiedziano już przed paroma dniami?

Wojciechowski odmówił też odpowiedzi na temat liczby osób, które zgłosiły chęć wyjechać z Ukrainy.

Nie chciałbym komentować spekulacji, najpierw informacje, które zebraliśmy powinny trafić do odpowiednich instytucji

— kluczył Wojciechowski.

Czy w tej sprawie nie powinna jak najszybciej zabrać głos sama pani premier Ewa Kopacz, która najpierw rozbudziła ogromne nadzieje wśród zagrożonych śmiercią rodaków, a teraz jak można się tylko domyślać, próbuje wycofać się z danego słowa za cenę bliżej nieokreślonej pomocy tym Polakom.

CZYTAJ TEŻ: - Jutro mija termin ewakuacji około setki Polaków z Donbasu, a rząd i ministerstwa zaczynają uprawiać „spychologię”

kim, niezalezna.pl, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.