Czy to również "odmęty szaleństwa"? Ważna analiza naukowców: "Wybory samorządowe zostały błędnie zaplanowane i źle przeprowadzone"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl
wPolityce.pl

Wybory samorządowe w roku 2014 zostały nieprawidłowo zaplanowane i źle przeprowadzone. Zaprojektowano je w sposób, który faworyzował jedną partię, dlatego ich wyniki nie odzwierciedlają poglądów społeczeństwa - zauważają naukowcy na łamach Rzeczpospolitej.

Czterej naukowcy Kazimierz Rzążewski prof. fizyki, Wojciech Słomczyński - dr matematyki, Jacek Szklarski - dr nauk technicznych i Karol Życzkowski - prof. fizyki przeanalizowali dostępne dane z ubiegłorocznych wyborów samorządowych.

Jak napisali - potraktowali je jako doświadczenie badawcze.

Wyniki wyborów przeprowadzanych według systemu proporcjonalnego dokładniej na ogół odzwierciedlają poglądy wyborców, zaś nadrzędnym celem systemu większościowego jest wyłonienie większości zapewniającej stabilność rządów

— napisali autorzy.

Jak zauważają

pomiar każdej wielkości fizycznej możliwy jest tylko z pewną dokładnością. Zależy ona od poprawności planu doświadczenia, jakości stosowanych przyrządów oraz staranności eksperymentatora. Podają przykład:

pewien luksusowy samochód wyposażono w czujnik temperatury zewnętrznego lusterka. Jego wskazania były jednak regularnie zawyżane. Problem został zauważony i zdiagnozowany: pomiar temperatury systematycznie zakłócało podgrzewanie lusterka. Dzięki małej modyfikacji konstrukcji problem rozwiązano.

Analogicznych zjawisk dopatrują się w przeprowadzonych w 2014 r. wyborach samorządowych.

Wyniki wyborów powszechnych pozwalają odpowiedzieć na pytanie o preferencje obywateli jedynie z pewną dokładnością. Jeżeli w głosowaniu biorą udział miliony wyborców, można założyć, że część z nich przez pomyłkę odda głos niezgodnie z własnymi przekonaniami. Mimo staranności komisji wyborczych może się też zdarzyć, że jakiś głos nie zostanie poprawnie zaliczony kandydatowi, na którego został oddany

—czytamy w artykule.

Powołując się na metody matematyczne stosowane przy wyborach w Wielkiej Brytanii, USA, Szwajcarii i Niemiec naukowcy piszą, że nie znaleźli niezbitych argumentów za tezą o masowych oszustwach.Sformułowali jednak kilka interesujących spostrzeżeń.

Zauważyli m.in, że rozkład głosów nieważnych dla woj. mazowieckiego w roku 2010 ( opisywany przez profesora Przemysława Śleszyńskiego) powtórzył się w skali całego kraju w roku 2014.

Jest to silna przesłanka świadcząca o tym, że mechanizm odpowiadający za nieprawidłowości w poprzednich latach w jednym lub kilku województwach, zadziałał teraz w całej Polsce.

— podkreślają.

Naukowcy zgadzają się z dość powszechną tezą, że jednym z możliwych wytłumaczeń tak wysokiego odsetka głosów nieważnych była konieczność skorzystania przez wyborców z wielostronicowej broszury zamiast pojedynczej karty wyborczej. Taka broszura była użyta w roku 2010 w województwie mazowieckim, a w całym kraju w roku 2014.

Nie zauważyli natomiast silnej korelacji pomiędzy wysoką liczbą głosów nieważnych a wysoką frekwencją.

Ponadto zauważają:

Rozkłady prawdopodobieństwa wyników dla trzech najsilniejszych partii różnią się znacznie. Co ważniejsze, biorąc pod uwagę wszystkie siedem list ogólnopolskich, jedynie w przypadku PSL istnieje dodatnia korelacja pomiędzy poparciem dla partii, a odsetkiem głosów nieważnych.

Te rozważania doprowadzają autorów do wniosku, że

wybory samorządowe w roku 2014 w naszym kraju zostały błędnie zaplanowane i źle przeprowadzone.

Proponują więc szereg zmian w polskim systemie wyborczym. M.in, uważają, że w skład PKW powinni wchodzić nie tylko prawnicy ale też socjologowie, statystycy, specjaliści od zarządzania i informatycy.

Postulują też, by prowadzić systematyczne badania statystyczne danych dotyczących wyborów minionych, czyli wykonywać elementarną analiza błędów wykonanego „doświadczenia”.

Uważają, że zmianie powinien ulec kształt list wyborczych. Ich zdaniem należy dopuścić wstrzymanie się od głosu przez dopisanie odpowiedniego pola na karcie wyborczej.

Wydaje się to celowe w sytuacji, gdy zainteresowanie wyborców wyborami do sejmików jest mniejsze niż wyborami wójtów, burmistrzów czy prezydentów.

—argumentują autorzy artykułu.

Zdaniem naukowców należy tez dążyć do tego, aby badania exit polls podczas wyborów były przeprowadzane przez co najmniej dwie konkurencyjne firmy.

Wykonawca badań opłacany z pieniędzy podatnika powinien mieć obowiązek rzetelnego przedstawienia wszystkich zebranych danych oraz stosowanej metodologii, bez zasłaniania się tajemnica handlową

—uważają naukowcy.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Alarmująca analiza w sprawie wyborów samorządowych. Dlaczego w woj. mazowieckiem wyborcy stawiali masowo dwa krzyżyki?!

Wyniki ogłoszono, wątpliwości zostają… W wielu rejonach liczba głosów nieważnych przekroczyła liczbę głosów ważnych!

Oficjalne wyniki NIGDY rażąco nie różniły się od exit poll! Gdyby PSL faktycznie zyskało 10 pp., byłby to pierwszy taki przypadek w najnowszej historii Polski. [ANALIZA]

TYLKO U NAS! Sędzia Trybunału Stanu analizuje wybory samorządowe: To proces sprzeczny z zasadami państwa prawa, potrzebne są zmiany! NASZ WYWIAD

Analiza dr. Flisa wskazuje wyraźnie - wybory do sejmików zostały zafałszowane i trzeba je powtórzyć. Chociaż ogólnopolskiego spisku miało nie być…

Prof. Dudek: Apeluję o interdyscyplinarny zespół badawczy ws. wyników wyborów! Czy karty wyborcze zostaną zniszczone? NASZ WYWIAD

ansa/Rz.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych