Wiceszef MSWiA ujawnia "Bizancjum" panujące w KGP pod rządami PO-PSL. "Nie jesteśmy za państwem bizantyjskim, ale europejskim!"

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Podczas wspólnej konferencji wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego, nowego komendanta głównego policji insp. Zbigniewa Maja i jego zastępcy insp. Heleny Michalak skomentowano aferę związaną z inwigilacją dziennikarzy. Wiceszef MSWiA i towarzyszący mu policjanci odnieśli się również do wysokich kosztów funkcjonowania KGP.

CZYTAJWNIEŻ: Afera nabiera rozgłosu! Prokuratura zajmie się policjantami, którzy inwigilowali dziennikarzy. W procedurę zaangażowanych było prawie 30 funkcjonariuszy

Komendant główny policji potwierdza: „Wobec dziennikarzy i ich rodzin były prowadzone policyjne czynności operacyjne”

Już wiadomo, że prokuratura zwróciła się do Komendy Głównej Policji ws. udostępnienia raportu w tej sprawie.

Co pan Działoszyński miał powiedzieć? Nie jestem jego rzecznikiem, nie wiem co miał na myśli. Moje oświadczenie jest jasne

– powiedział insp. Maj.

W stosunku do dziennikarzy były prowadzone czynności przez policję

– przyznał nowy komendant główny policji.

Pan minister zapozna się z raportem i podejmie decyzje, czy będzie upubliczniony czy nie będzie

– podkreślił insp. Maj.

Następnie głos zabrał wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

Musimy poczekać na zakończenie audytu. Znamy część prawdy. Proces badania tej sprawy nie został zakończony. (…) Stwierdzono fakt, że w sferze zainteresowania tej specgrupy pozostawali dziennikarze. (…) Są istotne okoliczności, które są nadal badane. Po zakończeniu trzeba będzie się zastanowić, co z tym dalej zrobić. (…) Jeśli zostanie stwierdzone naruszenie prawa, to jest odpowiednia droga

– powiedział Zieliński, który przyznał, że nie widział wniosku prokuratury ws. raportu.

Kwestia zdejmowania klauzul jest regulowana ustawą. Nie jest tak, że minister może zdjąć klauzulę z wszystkich dokumentów. Jest w związku z tym pytanie o finał tego audytu. Pytanie, czy prokuratura będzie czekała na zakończenie postępowania audytowego

– stwierdził wiceminister.

Jeśli w kręgu zainteresowania znajdują się dziennikarze, to odpowiednie organy państwa powinny to wyjaśniać, ale nie powinno kierować zainteresowania w stronę tych, którzy chcieli tę sprawę wyjaśniać w imię dobra publicznego. Nie powinny spotykać ich represje

– powiedział Jarosława Zieliński.

Wiceszef MSWiA odniósł się również do kwestii niegospodarności w KGP.

Już wiemy, że warto zainteresować się różnymi wydatkami. Cześć z nich będzie uwzględniona w audycie przygotowywanym w MSWiA. (…) Zobaczycie państwo, jaki jest ten kontrast. Nie wiem, czy naruszono przepisy czy była niefrasobliwość w wydatkach (…). Dlaczego za to ma płacić polski podatnik? Czy były to decyzje , które nie powinny mieć miejsca z punktu widzenia racjonalności wydatków – to już jest w gestii pani komendant, która odpowiada za logistykę. (…) KGP musi mieć swoje odpowiednie oprzyrządowanie, nikt nie chce dziadostwa – państwo musi mieć także swoja godność. Musi być odpowiedni wizerunek, ale bez przesady. Polscy podatnicy chcą wydatków racjonalnych

– mówił Zieliński.

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych