Ewa Kopacz nie wytrzymała napięcia. Mimo pracowitych treningów nie pozbyła się maniery wchodzenia rozmówcy w słowo i unikania odpowiedzi na pytania. Jej histeryczna nerwowość w starciu z opanowaną Beatą Szydło wybijała się wyjątkowo boleśnie. Jeszcze więcej pokazało to, co wydarzyło się po debacie.
To nie jest moje zwycięstwo, to wasze zwycięstwo! Bo wszystkiego, co powiedziałam na tej debacie, nauczyłam się od was
— powiedziała Beata Szydło po wyjściu ze studia TVP, zwracając się podczas konferencji prasowej do obywateli.
Nie obiecuję, mam konkrety w ręce. To jest moja umowa na pierwsze 100 dni rządów, jeśli zdecydują państwo nam zaufać
— dodała, pokazując teczkę z ustawami, jakie PiS chce wprowadzić w ciągu pierwszych stu dni po objęciu władzy.
Nie było atakowania Platformy, nie było personalnych wycieczek do kontrkandydatki. Było spotkanie z wyborcą i skupienie się na własnej ofercie dla Polski. Ewa Kopacz przeciwnie. Przystanęła z dziennikarzami na korytarzu i swoim bazarowym zwyczajem skupiła się na obsmarowywaniu Szydło. Symboliczne.
Oferta premier Kopacz nie budzi zaufania. Straszeni e PiSem jest przeciwskuteczne i zwyczajnie nudne. Zgrały się tanie argumenty o zacofaniu, średniowieczu i fanatyzmie. Potrzeba świeżości, jasnego programu, klarownego celu i autentycznej chęci do zmiany. Smutna, zmęczona, wytarta Platforma jej z siebie nie wykrzesa…
CZYTAJ TAKŻE:
—Ocieplanie wizerunku „na wnuczka” nie pomoże. Spanikowana Kopacz pokazała lewicowe kły
—Kamiński doprowadził Kopacz do obłędu. 3 powody, dla których wyborca nie boi się PiS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268979-wnioski-po-debacie-to-zdjecie-mowi-wszystko-zgorzkniala-kopacz-wsrod-platformerskich-klakierow-i-rozpromieniona-szydlo-w-tlumie-mlodych-ludzi