Wyprowadzeni z TVP pracownicy skarżą Kopacz! Telewizyjny montażysta: "Jestem sekowany". NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Moja psychika została mocno nadwątlona. Po ponad 30 latach pracy w TVP, tak mnie firma potraktowała. To dla nas wszystkich jest szokujące. Jestem też sekowany za swoją działalność związkową

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Pietrasiński, telewizyjny montażysta, przewodniczący Związku Zawodowego Montażystów Telewizyjnych Obrazu i Dźwięku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Długoletnia korespondentka TVP w Paryżu i Brukseli: „Superwiktor dla Brauna to policzek w moją twarz”. NASZ WYWIAD

wPolityce.pl: Montażyści, którzy zostali przez TVP przeniesieni do zewnętrznej firmy walczą o swoje prawa przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym. Osobny pozew, przed innym sądem, złożył związek „Wizja” reprezentujący m.in. dziennikarzy. Czego dotyczy wniosek montażystów?

Jacek Pietrasiński: To skarga złożona do WSA na ministra skarbu i premier Ewę Kopacz jako nadzorców TVP. Nasz związek podważa wyprowadzenie ustawowych zadań wykonawczych Telewizji Polskiej do podmiotu prywatnego, bez zmiany ustawy o radiofonii i telewizji. Ustawa ta nadal wyraźnie stanowi, iż Telewizja Polska zajmuje się produkowaniem materiałów filmowych i telewizyjnych. A kto to robi? Montażyści to robią! Ale w tej chwili montażystów w TVP nie ma. Są w Leasing Team.

Wszyscy?!

Tak. Więc tak naprawdę Telewizja Polska swoje zadania ustawowe, zapisane w ustawie o radiofonii i telewizji, przeniosła (a z nimi montażystów) do prywatnej firmy. Nastąpiło to za zgodą i w wyniku decyzji ministra skarbu, podjętej w jego imieniu przez podsekretarza stanu, Rafała Baniaka, ale bez ustawowej zgody Sejmu. Tym samym odbyło się to niejako „za plecami” ustawodawcy, decyzją samego ministra! Istota naszego wniosku, badanego przez WSA, dotyczy braku stosownej reakcji premiera Donalda Tuska, a następnie premier Ewy Kopacz na skargę Związku Zawodowego Montażystów Telewizyjnych Obrazu i Dźwięku dotyczącą decyzji ministra skarbu. Przed złożeniem skargI do WSA wyczerpaliśmy wszystkie procedury przewidziane w prawie administracyjnym.

Kiedy państwo zgłosili skargę do WSA?

W listopadzie ubiegłego roku. Czekamy na informację sądu o wokandzie. Mamy nadzieję na szybkie rozpatrzenie sprawy.

Ilu montażystów dotyczy pozew?

116 osób – to montażyści z całej TVP, łącznie z ośrodkami. Wszyscy zostaliśmy przeniesieni do firmy zewnętrznej.

Jak to w praktyce wygląda? Robi pan to samo, co do tej pory pan robił, ale bez etatu w TVP?

Jestem etatowym pracownikiem Leasing Teamu.

Co to zmienia w pana sytuacji?

Moja psychika została mocno nadwątlona. Po ponad 30 latach pracy w TVP, tak mnie firma potraktowała. To dla nas wszystkich jest szokujące. Jestem też sekowany za swoją działalność związkową – dostaję o połowę mniej godzin pracy niż wcześniej.

CZYTAJ TEŻ: TYLKO U NAS. Dziennikarz ujawnia jak traktuje go TVP: „Zostałem przeniesiony jak mebel!”

TYLKO U NAS. Jak TVP bada przydatność dziennikarzy: „Pytano mnie, czy mogłabym pracować w stajni”

Rozmawiał Jerzy Kubrak

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych