Władza jedzie po bandzie. To PRÓBA SPROWOKOWANIA przywódców i obywateli Wolnej Republiki do reakcji skrajnych

PAP
PAP

Władza kontratakuje.

Salonowi dziennikarze wzywają media, by przestały zapraszać Jarosława Kaczyńskiego (do tej pory raczej Kaczyńskiego atakowano, za to, że do niektórych mediów nie chodził). Wzywają także do powszechnej mobilizacji w obronie kłamstwa smoleńskiego.

Prezydent wraca do swojej (powiedzmy - niełacińskiej) tezy, że od prawdy ważniejsza jest jednoznaczność i kuriozalnie ogłasza, że kto kwestionuje wyniki prac komisji Millera, kwestionuje "opinię uprawnionych organów władzy państwa polskiego", "kwestionuje werdykt państwa polskiego". Jednocześnie sugeruje prokuratorom pilne potwierdzenie rządowej wersji zdarzeń.

Doradca prezydenta Roman Kuźniar stwierdza, że "PiS to pożyteczni idioci", którzy "odgrywają taką rolę, jakiej oczekuje od nich Moskwa”. Zdania wprost skopiowane z tekstów komunistycznych notabli zarządzających Polską od 1944 do 1989 roku. Prawdę o śmierci urzędującego prezydenta Kuźniar ma gdzieś.

Najbardziej skompromitowany w sprawie Smoleńska premier walkę o prawdę o śmierci i pamięć o bracie-bliźniaku nazywa "budową kariery politycznej na grobach zmarłych " - on, który na trumnie śp. prezydenta chciał nas jednać z Rosją, na gruncie kłamstwa. On, który tak skrajnie nie wypełnił swojego dziejowego obowiązku, że stanie się kiedyś symbolem czegoś bardzo złego w dziejach Polski.

Co z tego wszystkiego wynika?

Że panikują. Panikują, bo 10 kwietnia na Krakowskim Przedmieściu zobaczyli zaskakująco liczną rzeszę spokojnych, pewnych swoich racji obywateli wszystkich stanów, w tym bardzo liczną młodzież. Jak to trafnie ujęła na naszych łamach dr Barbara Fedyszak-Radziejowska:

[Polacy walczący o prawdę] Już wiedzę, że nie są wariatami i nie szukają w mediach potwierdzenia dla swojej normalności. Od Archikatedry św. Jana szli Krakowskim Przedmieściem obywatele demokratycznego państwa, godnie i spokojnie reprezentując wszystkie grupy i stany społeczne. Można powiedzieć, że była to "demograficzna reprezentacja wszystkich, także młodych  pokoleń”, sporo inteligencji, ale także górale z Podhala, stoczniowcy ze Stoczni Gdańskiej, czy delegacje "Solidarności".

Oni czekali na zoo, a zobaczyli Wolną Republikę, która mimo medialnej i politycznej opresji ma w sobie siłę, moc, i która przyciąga. Co widzą, co czują, i co zapewne wychodzi im z sondaży.

Dlatego teraz uderzają tak mocno, jak się da. Żeby sprowokować, a później móc pokazać Polakom w swoich telewizjach (czyli we wszystkich dużych telewizjach) "szalonych" przywódców opozycji i "zdziczałych członków sekty smoleńskiej".

A chcą to pokazać, żeby wzmocnić stare klisze, wbijane milionem młotków od dwóch lat. Żeby nie pozwolić zaczadzonym przez propagandę na chwilę refleksji, żeby nie dać oddechu, żeby zablokować procesy ponownej oceny sytuacji. Medialną nahajką chcą znów zapędzić wątpiących do szeregu.

Ten coraz brutalniejszy, coraz mniej związany z rzeczywistością przekaz władzy to więc tak naprawdę PRÓBA SPROWOKOWANIA przywódców i obywateli Wolnej Republiki do reakcji przesadnych, skrajnych, histerycznych, emocjonalnych. Do podjęcia wymiany ciosów, która przykryje realną kompromitację władzy w sprawie śledztwa, która utopi ewidentne sukcesy w morzu ostrych słów z obu stron.

Nie dajmy się sprowokować. Róbmy to, co do tej pory: przypominajmy kompromitacje władzy, informujmy o prawdziwych ustaleniach możliwie wielu obywateli, prostujmy kłamstwa, dbajmy o pamięć.

Bo przeciwnik wyrobiony. Zarzucający opozycji granie w orkiestrze Moskwy, a jednocześnie sam stosujący polittechnologiczne metody zarządzania Polakami. Z podziałem na role, ze szczegółowo rozpisanymi scenariuszami, z mediami błyskawicznie reagującymi na polecenie.

Bo przecież - media perfekcyjnie podjęły wezwanie premiera do kontrakcji.

We wspomnianym wywiadzie Roman Kuźniar stwierdził także:

„Trzeba być opanowanym i wiedzieć, z kim ma się do czynienia”.

Święte słowa.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.