Publicysta Witold Gadowski na Facebooku napisał:
Właśnie dowiedziałem się od przyjaciół w Moskwie, że pociągi z tzw. "rosyjskimi kibicami", którym przejazd funduje Putin, napełnione zostaną ludźmi, którzy dopiero przed wejściem do pociągu pościągają mundury. Rosjanie nawet nie wystąpili do władz Warszawy o zgodę na przemarsz kibiców 12 czerwca. Po prostu pójdą jak po swoje.
Wpuszczamy do Polski kilkadziesiąt tysięcy "kibiców" rosyjskich, wielu z nich to po prostu wysłani przez Putina specnazowcy. Zostaną w Warszawie jako "korpus pokojowy"? Gdzie są nasze służby?
Nasze służby uspokajają. Pytanie tylko, czy bardziej opinię publiczną, czy siebie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/133356-kto-przyjedzie-na-koszt-putina-do-warszawy-rosyjscy-kibice-czy-kibice-witold-gadowski-ostrzega