Przywódca rosyjskiego stowarzyszenia kibiców został deportowany z Francji po starciach, do których doszło podczas meczu pomiędzy Anglią i Rosją na stadionie w Marsylii. Aleksander Szprygin jest szefem Wszechrosyjskiego Związku Kibiców, który jest wspierany przez Kreml.

Razem ze Szpryginem z Euro 2016 zostało wyrzuconych dwudziestu kibiców z Rosji odpowiedzialnych za wszczynanie bójek.

Kibice zostali zatrzymani we wtorek, gdy jechali z Marsylii do Lille na środowy mecz Rosji ze Słowacją. Przewodził im Szprygin. Jego zatrzymanie wywołało oburzenie Kremla, który w konsekwencji wezwał francuskiego ambasadora, żeby złożył wyjaśnienia

—informuje tvp.info.

Zatrzymanie Rosjan przez francuską policję zostało ostro skrytykowane przez Moskwę, która nazwała je „dyskryminacją rosyjskich obywateli” i „pobudzaniem antyrosyjskich nastrojów, które mogą pogorszyć relacje pomiędzy Francją i Rosją”.

Brak słów! Burdy kibiców z Rosji we Francji to obrona honoru kraju - tak twierdzi rosyjski polityk

Rosjanie nie cieszą się najlepszą opinią na trwających mistrzostwach Europy. Przed i w trakcie sobotniego meczu z Anglią w Marsylii wielu kibiców „Sbornej” brało udział w zamieszkach. Zatrzymano 43 osoby. Zamieszki ze stadionu przeniosły się na ulice. W wyniku obrażeń po starciach zmarł 51-letni Anglik, rannych zostało ponad 30 osób.

ZOBACZ TEŻ:

Kibic z Anglii pobity przez Rosjan nie żyje. Mężczyzna zmarł w wyniku urazów głowy

ann/tvp.info/tvn24.pl