Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła nowe szczegółowe dane o udziale żołnierzy, ekspertów wojskowych – nieuzbrojonych – oraz policjantów z państw świata w prowadzonych przez nią operacjach utrzymania pokoju. Pełne dane, umożliwiające porównania międzynarodowe, są dostępne za sierpień 2015 roku, gdy w Polsce kończyły się rządy koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

ONZ liczy 193 członków. W szesnastu obecnych operacjach utrzymania pokoju ONZ na czterech kontynentach uczestniczą żołnierze ze 107 państw – wyraźnej większości państw członkowskich. Żołnierzy wysłały państwa wielkie i małe, wysoko rozwinięte i rozwijające się, silne wojskowo i słabe wojskowo. Ale Polska nie wysłała ani jednego żołnierza, zatem w rankingu udziału zajmuje miejsce ex aequo 108-193. Ostatnie na świecie. Polska jest jedynym dużym krajem NATO, jedynym dużym krajem Unii Europejskiej, jedynym dużym krajem całej Europy i jedynym krajem regionu wyszehradzkiego o zerowym udziale żołnierzy w operacjach utrzymania pokoju ONZ.

Uczestniczy w tych operacjach 12 ekspertów wojskowych i 3 policjantów z Polski – łącznie 15 osób. W rankingu łącznym daje to Polsce 97 miejsce na świecie. Poniżej połowy tabeli. Bezpośrednio za zajmującymi miejsce ex aequo 94-96 Chorwacją, Samoa i Vanuatu. Państwo Samoa ma 200 tysięcy mieszkańców, a państwo Vanuatu 270 tysięcy mieszkańców – tyle, ile powiaty ziemskie w Polsce.

Polska kandyduje na niestałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na kadencję 2018-2019. Do wyborów jesienią 2017 roku musi przekonać większość Zgromadzenia Ogólnego, które tworzą 193 państwa członkowskie ONZ, o istotnym polskim wkładzie w bezpieczeństwo międzynarodowe. Udział w operacjach utrzymania pokoju to nie jedyny, ale ważny rodzaj wkładu i sprawdzian postawy państw. Według danych widzianych teraz przez świat, wybór Polski do Rady Bezpieczeństwa jest niemożliwy.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraina obejmuje miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Czy Polska będzie następna? Test przywództwa w Międzymorzu

CZYTAJ TAKŻE: Co robiły chińskie okręty wojenne w Polsce? Nie ma ucieczki od zobowiązań wynikających z dostępu Polski do Bałtyku, a przez Bałtyk do oceanów świata